Pijani kierowcy, kilkadziesiąt mandatów - to wszystko w trzy dni na drogach w Pruszczu Gdańskim i okolicy!

"Szalony" weekend na drogach powiatu gdańskiego zaczął się już w piątek 1 kwietnia. Tego dnia policjanci z komisariatu w Cedrach Wielkich zatrzymali do kontroli 54-letniego kierującego motorowerem.

- Podczas legitymowania mundurowi wyczuli od mężczyzny woń alkoholu i już po chwili, po badaniu alkotestem, okazało się, że ma prawie 1 promil tej substancji w organizmie. 54-latek niebawem odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości - podaje sierż. Karol Kościuk, oficer prasowy pruszczańskiej komendy policji.

Jeszcze tego samego dnia wieczorem policjanci z pruszczańskiej drogówki na drodze S7 zatrzymali do kontroli 46-letniego mężczyznę, wobec którego została wydana decyzja o cofnięciu uprawnień. I to nie koniec, bo w Pruszczu Gdańskim w tym samym czasie inny patrol z wydziału ruchu drogowego uniemożliwił dalszą jazdę 23-latkowi, który kierował seatem, posiadając sądowy zakaz.

Podczas minionego weekendu policjanci na drogach powiatu gdańskiego skontrolowali 80 uczestników ruchu drogowego. Prawie 40 interwencji zakończyło się wystawieniem mandatu karnego. Mundurowi sporządzili też 11 wniosków do sądu o ukaranie, w tym jeden za kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu.

- Zdecydowana większość wykroczeń to nadal przekroczenia dozwolonej prędkości - mówi dalej oficer prasowy KPP w Pruszczu. - W dalszym ciągu, mimo apeli i akcji podnoszących świadomość kierowców, jest to jedno z najczęściej występujących wykroczeń. W dalszej kolejności policjanci reagowali na niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, niewłaściwe wyprzedzanie i jazdę bez wymaganych świateł - dodaje.