Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łęgowo: Czytelniczka skarży się na wałęsającego sie psa

Wawrzyniec Rozenberg
Mieszkańcy Łęgowa mają problem z psami, które biegają w centralnej części wsi, w pobliżu remizy Ochotniczej Straży Pożarnej.

- Najgroźniejszy wydaje się duży wilczur, który często biega luzem, bez kagańca i straszy dzieci oraz osoby starsze - napisała nasza Czytelniczka w liście do redakcji. - W pobliżu jest szkoła i uczniowie muszą tą drogą wracać do domu. Wielu z nich przeżywa stres, gdy szczeka na nich wielki pies.

Czytelniczka dodaje, że opiekun nie reaguje. - Ani mu na myśl nie przejdzie, że takie wypuszczanie psa na ulicę jest niezgodne z prawem - kontynuuje. - Ten wilczur atakuje inne psy, które mieszkańcy prowadzą na smyczy. Nieprzestrzeganie prawa jest tym bardziej bulwersujące, bowiem siedziba Straży Gminnej Gminy Pruszcz Gd. mieści się w tym samym budynku, nad garażami OSP w Łęgowie i strażnicy nie reagują widząc przez okno, jak wielki pies atakuje dzieci. Jesteśmy bezsilni na takie bezprawie, skoro gminni stróże prawa nie chcą interweniować.

Wiślinka: Uczniowie w Centrum Hewelianum

Czytelniczka dodaje, że wysyłała już pisma w tej sprawie do straży.

- Pies mój jest spokojny, niegroźny i nikogo jeszcze nie ugryzł - tłumaczy Bogusław Szkodziński, naczelnik OSP w Łęgowie i opiekun psa. - Zresztą pies jest uwiązany i nie biega luzem.

Podobne przypadki zdarzają się we wszystkich wsiach gminy Pruszcz Gd. Widać to najlepiej przez szybę samochodu, jadąc wieczorem ulicami dowolnej wsi. Są to najczęściej duże psy, które właściciele wypuszczają, żeby sobie pobiegały. Niewielu właścicieli ukarano za to mandatami, chociaż wszyscy wiedzą, do kogo dany pies należy.

Gdy powstawała Straż Gminna Gm. Pruszcz Gd., jednym z argumentów jej powołania była nadzieja, że stróże prawa zrobią porządek z wałęsającymi się psami.

- Nie dotarła do nas żadna skarga ani informacja, jakoby psy biegały luzem w Łęgowie - mówi Tomasz Grabowski, komendant Straży Gminnej Pruszcz Gd. - Psy naczelnika OSP są trzymane na uwięzi i nikt ze strażników nie zauważył, by biegały luzem. Widziałem wiele razy, jak opiekun prowadził je na smyczy.

Komendant dodaje, że strażnicy interweniują w sprawie wałęsających się psów. - Mamy specjalną klatkę do ich przewożenia - tłumaczy. - Najczęściej nasza interwencja zaczyna się od zgłoszeń mieszkańców, ale i z własnej inicjatywy. Pracujemy do godz. 22 i regularnie patrolujemy ulice w sołectwach.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto