Prowadzący samochód 48-letni gdańszczanin najpierw stanął autem w poprzek pasów na trójmiejskiej obwodnicy, a następnie chciał jechać pod prąd w kierunku Łodzi. Widząc, co się dzieje, jeden z kierowców zatrzymał swój samochód i podszedł do tarasującego jezdnię volkswagena. Gdy zauważył, że znajdujący się w nim mężczyzna ma problem z uruchomieniem silnika, zabrał mu kluczyki od auta, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Przybyli na miejsce policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy, który chciał jechać pod prąd. Okazało się, że jest pijany. Miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwy grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?