Koronawirus w Pruszczu Gd. Wolontariusze rozdawali ulotki, apelują o pozostanie w domu seniorów. Zrobią im zakupy, wyprowadzą psa |ZDJĘCIA

Swoją pomoc seniorom, mieszkańcom Pruszcza Gdańskiego zaoferowali już na początku zagrożenia epidemicznego. W piątek, 20.03.2020 r. ruszyli w miasto z ulotkami. Jak mówią, mimo ponawianych apeli o pozostanie w domu, osób starszych wciąż jest sporo na naszych ulicach. Chodzą do sklepów, aptek, jeżdżą autobusami.

- Świadomość ludzi jest straszna. Mówią, że sobie radzą jakoś, ale to nie o to chodzi. Poprosiliśmy, aby zostawali w domu i o taki apel proszę mocno każdego - mówi Robert Pomirski, prezes Fundacji Pomagać jest warto w Pruszczu Gdańskim. - Robimy akcję i rozdajemy ulotki, bo dużo seniorów kręci się po sklepach i aptekach.

Ulotki roznoszą i rozklejają w widocznych miejscach wolontariusze Fundacji i wolontariusze z Grupy Widzialna Ręka w Pruszczu Gdańskim, założona przez Adama Bronk-Zdunowskiego, członka zarządu Fundacji. Wszyscy chcą pomagać osobom starszym w tym trudnym czasie.

- W piątek w ciągu 1,5 godziny rozdaliśmy 60 ulotek - dodaje Robert Pomirski. - Tylu seniorów spotkaliśmy na ulicach naszego miasta, przy aptekach, sklepach, na przystankach autobusowych. Na ulotkach jest nasz numer telefonu z informacją, że pomożemy zrobić zakupy, kupić leki, wyprowadzić psa. W 90 procentach usłyszeliśmy: radzę sobie, nie dziękuje - sobie poradzę. Nie dało się wytłumaczyć, że powinni być w domu, bo są najbardziej narażeni na zakażenie koronawirusem.

- Liczymy, że jednak zadzwonią. Zadeklarowała nam to m.in. jedna mieszkanka Pruszcza, którą spotkaliśmy na przystanku autobusowym. Godzinę siedziała i czekała na autobus 107. Sprawdziliśmy jej rozkład i okazało się, że po zmianie rozkładów autobusów, który nastąpił w czwartek (19.03.2020 r. - dop. red.), czekałaby jeszcze dwie godziny na autobus. Przekazaliśmy jej kartkę z informacją o naszej pomocy. Powiedziała, że skorzysta, bo nie ma siły jeździć po zakupy.