- Niemal codziennie dostajemy wezwania od leśniczych, ale też postronnych ludzi, którzy znaleźli w lesie zużyte tapczany, stare telewizory, worki plastiku czy odpady po remontach - przyznał Piotr Leśniowski, strażnik leśny z Nadleśnictwa Kolbudy. - Ostatnio udało nam się złapać na gorącym uczynku sprawcę w okolicach Bielkówka. Dokonaliśmy tego za pomocą fotopułapki. Sprawca został ukarany.
Wysokie kary
Co takiego się znów stało w naszym społeczeństwie, że w dobie walki o klimat i czyste lasy, coraz więcej śmieci trafia tam, gdzie nie powinny?
- W ostatnim czasie wzrosły w gminach opłaty za odbiór odpadów i selekcja stała się obowiązkiem - wyjaśnił Krzysztof Jakubiszak z Leśnictwa Otomin. - Wysokie opłaty to jedna strona medalu. Z naszego rozeznania wynika, że ludziom nie chce się selekcjonować odpadów i pilnować nieczęstych terminów wywozów szkła czy plastiku oraz odpadów wielkogabarytowych. Dlatego, nie zdając sobie sprawy ze szkód, wywożą śmieci na obrzeża lasu. Tylko wysokie kary mogą odstraszyć ludzi od zaśmiecania lasów.
- Dziękujemy wszystkim za pomoc w sprzątaniu lasu oraz w schwytaniu śmieciarzy - powiedziała Małgorzata Hagno-Olszewska z Nadleśnictwa Kolbudy. - Apelujemy do samorządów, aby nie zostawiać lasów państwowych samych z tym problemem. Prosimy o przyjazne rozwiązania utylizacji odpadów i wspólne działania, aby wytępić to, jakże naganne zjawisko.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?