Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gm. Pruszcz Gd. Wójt Kołodziejczak musi zapłacić

Agata Cymanowska
fot. J. Łabasiewicz
Uprawomocniło się orzeczenie WSA w Gdańsku w sprawie skargi na bezczynność wójta gminy Pruszcz Gdański

Prawomocne jest już orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku o wymierzeniu grzywny wójtowi gm. Pruszcz Gd. "w związku z niezastosowaniem się do obowiązku przekazania skargi oraz akt sprawy i odpowiedzi na skargę". Wójt musi zapłacić 100 zł grzywny oraz tyle samo na rzecz skarżącego (zwrot kosztów postępowania).
W marcu jeden z mieszkańców gminy złożył do wójt wniosek o udostępnienie informacji publicznej - chodziło o wydanie poświadczonych kopii 12 dokumentów lub ich odpisów. Jak czytamy w orzeczeniu WSA, wójt w odpowiedzi na wniosek pisemnie poinformował mieszkańca o możliwości osobistego zapoznania się z dokumentacją oraz o tym, że część dokumentów nie została sporządzona przez gminę, zatem nie można ich udostępnić. W czerwcu mieszkaniec zwrócił się do WSA ze skargą na nieprzekazanie sądowi w ustawowym terminie skargi - zwykle urząd ma na to 30 dni, ale w tym przypadku zastosowanie znajduje przepis [art 21 ustawy o dostępnie do informacji publicznej z 2001 r. - dop. red.], który skraca termin do 15 dni. Termin został przekroczony jednokrotnie.

W orzeczeniu sądu czytamy dalej, że przekroczenie terminu "wynikało z przeświadczenia organu, iż skoro żądana [...] informacja nie stanowi informacji publicznej, to przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej, w tym także przepisy dotyczące skróconego terminu przekazania skargi, nie mają zastosowania".
Dodajmy, że sąd wydał też dwa kolejne podobne orzeczenia, które czekają na uprawomocnienie.

Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gd. mówi, że w ostatnim czasie do Urzędu Gminy Pruszcz Gd. wpływa wiele wniosków dotyczących udzielania informacji publicznej skierowanych głównie do jednego referatu.
- Często jest po kilkanaście spraw dziennie i dotyczą one nawet terminów z lat 90. - wyjaśnia Kołodziejczak i dodaje, że zostały podjęte czynności sprawdzające czy naruszenie prawa przez pracownika polegające na naruszeniu terminu udzielania odpowiedzi podlega odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych - tłumaczy wójt. - W przypadku, kiedy to się potwierdzi grzywnę pokryje pracownik odpowiedzialny za naruszenie terminu.

Wójt Kołodziejczak podkreśla, że liczba pracowników w urzędzie jest bardzo okrojona, a spraw bieżących ciągle przybywa. - Przekroczenie terminu nie było spowodowane umyślnym działaniem pracownika, lecz nadmiarem obowiązków - mówi Kołodziejczak.

Wójt Kołodziejczak: Pracowników jest mało, a spraw ciągle przybywa

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto