Przewóz seniorów na szczepienie przeciw koronawirusowi
Pomagali już nie raz w ciągu ostatniego roku, odkąd koronawirus dotarł do Polski. Strażacy z OSP Pruszcz Gdański, jak wiele innych jednostek jako pierwsi włączyli się w walkę przeciw COVID-19. Dostarczali do skrzynek pocztowych maseczki ochronne mieszkańcom Pruszcza, dezynfekowali przystanki autobusowe, dowozili żywność osobom przebywającym na kwarantannie. Teraz mają kolejne zadanie, któremu oddają się z pełnym poświęceniem i profesjonalizmem - przewóz seniorów i mieszkańców do punktów szczepień. W sobotę, 30 stycznia, druhowie z Pruszcza zawieźli pierwszą osobę, która nie była w stanie samodzielnie dotrzeć na szczepienie przeciw koronawirusowi.
- Dzisiaj zawozimy jedną osobę na szczepienie do Gdańska do UCK - mówi Maciej Chmielewski, naczelnik OSP Pruszcz Gdański. - Zgłoszenie dotyczące przewozu seniora do punktu szczepień otrzymujemy kilka dni wcześniej z SKKP w Pruszczu. W wyznaczonym dniu strażacy jadą po taką osobę i zawożą do punktu. Jeśli zgłoszenie dotyczy kobiety, to staramy się, aby druhna była w obsadzie wozu. Zawsze lepiej się wtedy czuje taka seniorka. Ratownicy opiekują się daną osobą do samego punktu szczepień. Czekają na zaszczepienie i odwożą do miejsca zamieszkania.
Z zachowaniem środków bezpieczeństwa
Strażacy ratownicy, by przewozić osoby starsze na szczepienia, muszą spełnić określone zasady bezpieczeństwa wydane przez komendanta Straży Pożarnej.
- Wszystko jest określone odrębnymi przepisami - dodaje naczelnik OSP Pruszcz Gdański. - Musimy przygotować odpowiednio samochód, pomiędzy kierowcą a pasażerem jest folia ochronna, druhny i druhowie są w maseczkach, rękawiczkach jednorazowych. Po każdym transporcie samochód jest ozonowany. Musimy także tak ustawić grafiki, by być w pełni dyspozycyjni do innych naszych zadań, wyjazdów, do których jesteśmy przeznaczeni.
Pani Alicja pierwsza skorzystała z takiego transportu na szczepienie.
- Jestem w grupie 0, miałam już pierwsze szczepienie, teraz musiałam dotrzeć na wyznaczone drugie, a kilka dni wcześniej uległam wypadkowi i samodzielnie bardzo trudno byłoby mi dojechać do punktu szczepień - mówi mieszkanka Pruszcza. - Jestem bardzo wdzięczna za tę pomoc. Transport był bardzo szybko zorganizowany, pan z urzędu był bardzo zaangażowany, tak jak i strażacy i pani strażak, która towarzyszyła mi w każdym momencie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?