Prawie tysiąc pożarów w święta w całym kraju. Jak było w powiecie gdańskim?

Dla jednych święta to czas spędzony z rodziną, w domowym cieple. Są też jednak tacy, którzy czas świąt spędzają w pracy, czuwając nad bezpieczeństwem innych. Mowa tu oczywiście o strażakach, którzy co roku dyżurują nawet w te wyjątkowe dni. Okres świąteczny w 2021 r. nie był dla nich łatwy. W całym kraju w ciągu zaledwie trzech dni strażacy interweniowali aż 3025 razy, w tym przy 783 pożarach. W porównaniu do ubiegłorocznych Świąt Bożego Narodzenia strażacy odnotowali o 472 interwencje więcej, bowiem w 2020 roku były to 2553 zdarzenia, w tym 630 pożarów, 1729 miejscowych zagrożeń oraz 194 fałszywe alarmy.

- Podczas świątecznego weekendu powstało 479 pożarów w obiektach mieszkalnych, niestety 5 osób straciło życie a 18 odniosło obrażenia - podaje Wydział Prasowy Państwowej Straży Pożarnej. - Ponadto, strażacy interweniowali 81 razy do zdarzeń w związku z emisją tlenku węgla, w których 1 osoba straciła życie a 38 uległo podtruciu - dodają strażacy.

Problem emisji dwutlenku węgla od października pozbawił w Polsce życia aż 18 osób. W ciągu trzech dni świątecznych w kraju doszło też do 493 wypadków drogowych, w których zginęły 3 osoby.

Mimo tak niepokojących statystyk w całym kraju, strażacy z KP PSP Pruszcz Gdański święta spędzili względnie spokojnie. Choć część z nich wigilię świętowała w pracy, to na szczęście ich interwencje potrzebne były tylko kilkukrotnie.

- Okres świąteczny minął dość spokojnie - mówi mł. asp. Marcin Tabiś. - W wigilię interweniowaliśmy przy pożarze kotłowni w Otominie, gdzie zapaliły się śmieci. W interwencji uczestniczyły zastępy JRG Pruszcz Gdański, OSP Lublewo i OSP Kolbudy. Pierwszego dnia świąt nie mieliśmy żadnego wyjazdu. W niedzielę natomiast interweniowaliśmy przy dwóch zdarzeniach drogowych - dodaje rzecznik prasowy KP PSP Pruszcz Gdański.