MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Oszustwo "na BLIK-a". 49-letnia mieszkanka powiatu gdańskiego straciła pieniądze!

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
49-letnia mieszkanka powiatu gdańskiego została w ostatnich dniach oszukana "na BLIK-a"
49-letnia mieszkanka powiatu gdańskiego została w ostatnich dniach oszukana "na BLIK-a" Shutterstock
Kolejne oszustwo "na BLIK-a". Oszuści nie próżnują i wyłudzają pieniądze, jak się da. W ostatnich dniach jedna z mieszkanek powiatu gdańskiego w wyniku oszustwa "na BLIK-a" straciła pieniądze. Policjanci mówią, jak do tego doszło i radzą, co robić, by ustrzec się oszustwa "na BLIK-a".

Oszustwo "na BLIK-a"

Kilka dni temu do 49-letniej mieszkanki powiatu gdańskiego za pomocą jednego z portali społecznościowych zwróciła się osoba, która wykorzystała dane jej znajomej. Rzekoma znajoma poprosiła o kod BLIK na opłacenie zakupów internetowych.

- 49-latka w trzech transakcjach przekazała łącznie prawie 4 tysiące złotych - informuje mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy KPP Pruszcz Gdański. - W tym momencie kobiecie wyczerpał się limit na przelewy. Dopiero gdy osoba podająca się za znajomą poprosiła o zwiększenie tego limitu, 49-latka zadzwoniła do osoby, której dane wykorzystywał oszust. Od razu okazało się, że przestępca włamał się na konto prawdziwej znajomej i wykorzystując dane osobowe, próbował wyłudzać pieniądze od osób, do których uzyskał dostęp.

Jak wyjaśnia policjant, oszuści wykorzystują phishing, czyli najkrócej mówiąc, wyłudzają poufne informacje osobiste. Następnie, używając uzyskane dane,  podszywają się pod osobę znajomą, którą mamy w swoich kontaktach w komunikatorze – portalu społecznościowym.  

- Wysyłają wiadomość o tym, że przydarzyła im się trudna sytuacja np. zgubiony portfel, skradziona torebka, brak pieniędzy na powrót do domu itp. - przybliża działanie oszustów mł. asp. Kościuk. - „Znajomy” obiecuje, że odda pieniądze jeszcze tego samego dnia albo następnego. Musimy tylko zalogować się do swojego banku i w aplikacji wygenerować kod BLIK, a następnie przesłać go „znajomemu”. To zajmuje kilka minut, a ten kod wystarczy, żeby oszust szybko wypłacił pieniądze z bankomatu.

Policjanci przypominają, że aby nie paść ofiarą takiego oszustwa, należy:

  • stosować dwuskładniowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych (wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto – zalogowanie się wymaga potwierdzenia sms-em),
  • potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze,
  • sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie),
  • chronić swój telefon a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.

CZYTAJ TAKŻE: Zobacz kobiety i mężczyzn o nieustalonej tożsamości. Kim są?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto