Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korona Cedry Małe pokonana przez byłych czwartoligowców

Wawrzyniec Rozenberg
Orzeł miał przewagę nad Koroną Cedry Małe  od początku meczu.
Orzeł miał przewagę nad Koroną Cedry Małe od początku meczu. fot. w. rozenberg
Korona Cedry Małe przegrała pierwszy mecz ligi okręgowej na własnym boisku z Orłem Trąbki Wielkie. Jedyną bramkę zdobył Aleksander Peta z rzutu karnego w 78 minucie spotkania. Wygrana gości zasłużona, bowiem piłkarze z Trąbek Wielkich mieli przewagę, choć grali nieskutecznie. Ambitna gra gospodarzy nie wystarczyła, ale i oni mieli niejedną okazję do strzelenia gola.

Orzeł miał przewagę od początku meczu. Zespół grał przecież do niedawna w IV lidze. Skuteczność pozostawiała jednak wiele do życzenia, a zawodnicy mieli do siebie wiele pretensji. Michael Buraczewski dwa razy sfaulował rywali, gdy odebrali mu piłkę. Otrzymał za to dwie żółte kartki i został wyrzucony z boiska.

Osłabienie gości próbowali wykorzystać zawodnicy Korony. Coraz częściej zapuszczali się w rejon pola karnego Orła, ale do uzyskania prowadzenia zabrakło odrobiny szczęścia. Po przerwie mecz był w miarę wyrównany i czysty, bez brutalnych fauli. Goście atakowali, a szybcy napastnicy Korony kontrowali. Jednak z upływem czasu kontr było coraz mniej, a zagrożeń pod bramką gospodarzy coraz więcej. Wybijali oni wiele rzutów rożnych i autów blisko pola karnego. Kontry stały się sporadyczne. Piłkarzom z Cedrów Małych jakby zabrakło sił i wiary w możliwość wygrania meczu. Kibicom obu drużyn wydawało się, że remis pogodzi obie strony.

Po jednej z niemrawych akcji Orła sędzia zauważył faul w narożniku pola karnego. Podyktował rzut karny i Peta, łowca bramek w zespole z Trąbek Wielkich, nie dał bramkarzowi żadnych szans. Strzelił mocno, tuż przy słupku. Do końca spotkania gra toczyła się na połowie gospodarzy, którzy już tylko rozpaczliwie bronili się przed stratą następnych bramek. - Cieszymy się nawet z tak skromnego wyniku - powiedział Łukasz Balcer, rozgrywający gości. - Potrafimy grać lepiej, niż w dzisiejszym meczu. Naszym akcjom brakowało dynamiki, a do tego mieliśmy bardzo słabą skuteczność. Początek tego sezonu mamy fatalny, więc wypada się cieszyć nawet z jednego gola. Dobrze, że sędzia był blisko i zauważył faul w polu karnym.

Skład Korony: Janowski, - Żeromski (60' Kunda), Kowalski, Jaszczyk Moritz - Stopnicki, Jakubiak (50' Niemiec), Bzdzikot Świętochowski - Hefta, Poloski.
Orzeł Trąbki Wielkie wystąpił w składzie: Leszek - Kowalczyk, Górski, Zieliński, R. Kobylarz (46' Kusaj) - Grembocki, Balcer, Buraczewski, - Peta, K. Dziengielewicz (66' Jaszczyk).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto