Co roku w Polsce kolejne osoby uznaje się za zaginione, z wieloma z nich rodziny nie mają kontaktu już od wielu lat. Wśród zaginionych są także osoby z województwa pomorskiego. W poniższej galerii znajdziecie zaginionych mężczyzn z naszego regionu, z niektórymi z nich kontakt urwał się, gdy byli jeszcze nastolatkami lub dziećmi. Poszukiwaniem takich osób zajmuje się fundacja ITAKA, która realizuje swoją misję od 1999 roku. Może mijasz zaginioną osobę na ulicy lub spotkałeś ją w autobusie, tramwaju lub sklepie? Zajrzyj do naszej galerii, gdy kogoś rozpoznasz koniecznie skontaktuj się z fundacją ITAKA.
Po makabrycznym odkryciu zwłok noworodków w domu w Czernikach głos zabierają urzędnicy. Wójt gminy Stara Kiszewa w oświadczeniu wyjaśnia, że po otrzymaniu niepokojących informacji, Ośrodek Pomocy Społecznej złożył zawiadomienie do prokuratury.
Prawie 40 gramów amfetaminy posiadała w domu mieszkanka gminy Pruszcz Gdański. Kobiecie grozi do 3 lat więzienia.
64-letni zakonnik zatrzymany w związku z wykorzystywaniem seksualnym małoletnich. Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku prowadzili śledztwo nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku dotyczące czynów o charakterze seksualnym wobec małoletnich poniżej 15. roku życia. Mężczyzna usłyszał 14 zarzutów i trafił na 3 miesiące do aresztu.
To były pracowite dni dla policjantów z Pruszcza i podległych komisariatów. W 24 godziny zatrzymali aż cztery osoby poszukiwane, w tym mężczyznę, poszukiwanego listem gończym oraz kobietę, którą po służbie rozpoznał policjant z wydziału kryminalnego.
To było wezwanie do domowej awantury. Jak się okazało po przybyciu policjantów na miejsce, najpierw doszło do kradzieży telefonu i portfela. Okradziona przez znajomego kobieta złapała za nóż kuchenny i ugodziła mężczyznę w szyję.
Mężczyźnie, który posiadał ponad ćwierć kilograma narkotyków – mefedronu i haszyszu grozi do 10 lat więzienia. 44-latek, mieszkaniec powiatu gdańskiego część narkotyków miał przy sobie, a resztę ukrył w dziecięcej sukience w miejscu zamieszkania. Zatrzymany miał także prawie 40 tysięcy euro i ponad 5 tysięcy złotych.
Przed Sądem Rejonowym w Kościerzynie zapadł wyrok w sprawie Marcina P., trenera jeździectwa, organizatora obozów i lokalnego działacza. Mężczyzna został skazany za wykorzystywanie seksualne kobiet. Wyrok jest nieprawomocny.
13 stycznia 2019 roku, podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Paweł Adamowicz został zaatakowany przez napastnika, który wtargnął na scenę na Targu Węglowym w Gdańsku. Stefan Wilmont kilkukrotnie ugodził nożem prezydenta Pawła Adamowicza. 25 rozpraw, blisko setka przesłuchanych świadków, 52 tomy akt. Proces Stefana Wilmonta oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza trwał niemal dokładnie rok i budził wielkie emocje zarówno w Gdańsku, jak i całej Polsce. Teraz sprawa zakończona nieprawomocnym wyrokiem dożywocia dla Wilmonta wraca w wyższej instancji. Apelację złożyła obrona skazanego.
Gdański sąd apelacyjny podtrzymał wyrok I instancji dla Stefana Wilmonta za zabójstwo Pawła Adamowicza. Oznacza to dożywocie dla napastnika z Targu Węglowego z 2019 roku. Wilmont będzie się mógł ubiegać o przedterminowe zwolnienie po 40 latach odbywania kary. Sąd uwzględnił też zażalenie oskarżenia posiłkowego na fragment uzasadnienia wyroku niższej instancji, modyfikując go.
Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 54-letniego mężczyzny i jego 20-letniej córki po tym jak w Czernikach w gm. Stara Kiszewa znaleziono trzy ciała noworodków. Ojciec i córka usłyszeli zarzuty zabójstwa i kazirodztwa.
Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla 54-letniego mężczyzny i jego 20-letniej córki po tym jak w Czernikach w gm. Stara Kiszewa znaleziono trzy ciała noworodków. Ojciec i córka usłyszeli zarzuty zabójstwa i kazirodztwa.