- Wybieg dla tych zwierząt znajduje się tuż przy domach mieszkalnych - tłumaczy Partycja Czapiewska, sołtys wsi. - W ciepłe, pogodne dni unosi się taki nieprzyjemny zapach, że czasami nawet okien nie można otworzyć. To bardzo przeszkadza, nie wspominając o hałasie jaki potrafią robić te zwierzęta. Fetor pozostawia za sobą samochód, który dowozi kiszonkę dla tych zwierząt. Dlaczego firma od razu nie umieściła świń w takiej części żwirowni, gdzie nikomu by te zwierzęta nie przeszkadzały. Interweniowaliśmy w tej sprawie u wójt.
- Znam obawy mieszkańców. Na naszą prośbę zwierzęta zbadał weterynarz i nie stwierdził żadnych przeciwwskazań, by je hodować - przyznaje Hanna Brejwo, wójt gminy Pszczółki.
Właściciel firmy, na terenie której znajdują się świnie, obiecał przychylić się do prośby mieszkańców.
- Szkoda, że mieszkańcy nie przyszli do nas z tym problemem - przyznaje Jacek Staroszik, szef firmy Nobas. - Także pani wójt Brejwo rozmawiała z nami na ten temat. Prosiła, by przenieść zwierzęta w inne miejsce. Oczywiście będziemy się starać jak najszybciej to zrobić, ale to wymaga czasu i pewnych nakładów finansowych. Kosztowne jest chociażby wykonanie płotu, który musi być solidny, dlatego stanie się to pewnie w przyszłym roku.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?