Wczesną wiosną 2020 r. przeżywaliśmy lockdown. Wtedy jeszcze nie do końca było wiadomo, z czym mamy do czynienia.
Opustoszały ulice były pustawe, niemal zamarła działalność gospodarcza, kulturalna i sportowa, a każda inna - została bardzo ograniczona. Edukacja przez długi czas odbywała się zdalnie - online z domów. W ślad za pandemią pojawił się jeszcze większy problem z bezpośrednim dostępem do służby zdrowia. Przed sklepami, bankami, aptekami, na pocztę itd. zaczęły ustawiać się kolejki ze względu na wprowadzone limity osób.
Kiedy wprowadzono nakaz zasłaniania ust i nosa, jak grzyby po deszczu pojawiały się kolejne akcje szycia maseczek ochronnych na twarze. W naszym kraju po prostu brakowało maseczek chirurgicznych. Maseczki szyły osoby prywatne, spółdzielnie, a także firmy prywatne. Dzieliły się nimi ze wszystkimi, którzy potrzebowali takiej ochrony.
Wiosną, a dokładniej w maju ub.r. zadziwił dorosłych Filip Kubiak, 15-latek ze Śliwin, w gm. Tczew, który zaprojektował i wyprodukował namiot ochronny ułatwiający transport pacjentów zakażonych koronawirusem. Projekt się sprawdził i służy służbie zdrowia i pacjentom.
W tym trudnym czasie zawiązały się cenne inicjatywy, m.in. #POMOCSĄSIEDZKA.
- Z uwagi na ryzyko zarażenia koronawirusem SARS-Cov-2 wiele osób starszych oraz z obniżoną odpornością nie powinno opuszczać swoich domów - mówi Konrad Mania, prezes Kociewskiej Spółdzielni Socjalnej w Pelplinie. - Sprawdźmy, czy ktoś w naszym otoczeniu potrzebuje wsparcia i otoczmy go opieką. To prosty gest, ale jakże ważny zwłaszcza teraz w dobie zagrożenia koronawirusem.
Około 300 przyłbic ochronnych, jakie wyprodukowały w kooperacji firmy KafCOM i Kryształowa Fotobudka, powędrowało do jednostek służby zdrowia, straży pożarnej, policji i domów pomocy społecznej. Akcja wsparcia walki z zagrożeniem epidemicznym wsparło wiele firm, większych i mniejszych, a nawet myśliwi.
Latem przyszło rozluźnienie obostrzeń. Były wybory prezydenta RP, pełne plaże i stoki górskie. Mieszkańcy tłumnie witali kandydatów na urząd Prezydenta RP. Niby normalnie. We wrześniu dzieci i młodzież wróciły do szkół, ale po kilku tygodniach rozpoczęła się druga fala epidemii.
Pandemia przyczyniła się, niestety, również do tąpnięcia w gospodarce. Zamknięte lokale gastronomiczne, zawieszona działalność usługowa. Nie wszystkich z wcześniej działających firm będą w stanie utrzymać się na rynku. W ślad za tym idą zwolnienia, wzrost liczby bezrobotnych. Jakie będą faktyczne skutki pandemii dopiero się okaże, ale przedsiębiorcy biją na alarm.
To ostatni etap, który może nas uchronić przed wprowadzeniem narodowej kwarantanny. Chcemy maksymalnie spowolnić rozprzestrzenianie się koronawirusa w Polsce. Sytuacja jest poważna i wymaga od nas wszystkich zdecydowanych działań - informował rząd w listopadzie 2020 r.
Mamy marzec i trzecią falę. W międzyczasie w bólach rozpoczęły się szczepienia przeciwko COVID, które mają sprawić, że jeszcze będzie normalnie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?