MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Parafian list otwarty

Elżbieta Skirmuntt-Kufel
Trwa konflikt pomiędzy parafianami i proboszczem w Kiezmarku (gm. Cedry Wielkie). Wierni napisali list otwarty do księdza arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, metropolity gdańskiego. Podpisało go 130 mieszkańców wsi.

Trwa konflikt pomiędzy parafianami i proboszczem w Kiezmarku (gm. Cedry Wielkie). Wierni napisali list otwarty do księdza arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, metropolity gdańskiego. Podpisało go 130 mieszkańców wsi.

Powodem jest postawa proboszcza, ks. Krzysztofa Pokońskiego, który mimo zapewnień, obietnic i podpisów pod urzędowymi protokołami, od lat nie podejmuje żadnych działań, zmierzających do ratowania jednej z niewielu na Pomorzu świątyń o konstrukcji szachulcowej - kościoła pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Kiezmarku.

"Jako mieszkańcy, parafianie obawiamy się, że zabytkowa świątynia z XVIII w. może się zawalić w wyniku czego zagrozić życiu i zdrowiu osób przebywających wewnątrz i w bezpośrednim sąsiedztwie. Obecny proboszcz nie dostrzega, lub nie chce widzieć zagrożenia (...).
Prośby, jakie kierowaliśmy do księdza w sprawie ratowania budowli pozostają bez echa. Odnieśliśmy wręcz wrażenie, że proboszcz robi wszystko na przekór mieszkańcom wsi. Pieniądze, które otrzymał wiosną ub. r.
(20 tys. zł - red.) z Ministerstwa Administracji i Spraw Wewnętrznych Departamentu Wyznań Wydziału Funduszu Kościelnego w Warszawie na remont kościoła, do dziś nie zostały spożytkowane (...).
Trwające od 14 lat zaniedbania doprowadziły do ruiny kościół i sąsiadującą z nim plebanię. Zabytkowej ambony, którą poprzedni administrator oddał do renowacji, obecny przez 14 lat nie zdążył odebrać, a pieniądze, które zebrali parafianie, przepadły bez wieści. (...)"

Wiosną ub. roku, po lustracji przeprowadzonej przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, która wykazała katastrofalny stan obiektu, proboszcz podpisał protokół, zobowiązując się do rozpoczęcia remontu. Minął rok, a nic się nie zmieniło.

Podczas kolejnej inspekcji w kwietniu br. ksiądz otrzymał decyzję konserwatorską, nakazującą wykonanie niezbędnych prac. Podpisał zalecenie, że do końca miesiąca zawrze umowę z projektantem, aby latem rozpocząć najpilniejsze roboty. Następnie odwołał się od decyzji do Ministerstwa Kultury.

- Jesteśmy gotowi do zbierania pieniędzy i pomocy przy remoncie - zapewniają mieszkańcy wsi.

- Na prośbę konserwatorów zabytków dokładnie zapoznałem się ze stanem kościoła. Jestem gotów wykonać projekty oraz sprawować nadzór nad przebiegiem prac. Najpilniejsza jest wymiana pokrycia dachu. Koszty szacuję na około 30 tysięcy złotych - .mówi Mirosław Zaremba, specjalista konstrukcji budowlanych.

- Sprawa ciągnie się od lat. Wciąż nie ma nadziei na rozwiązanie. W 2000 r. WUOZ wydał zezwolenie na remont, o które ksiądz sam wystąpił. Przez cztery lata nie zrobiono nic. Dlatego wydaliśmy decyzję administracyjną. Jeśli prace zostaną rozpoczęte, wstrzymamy postępowanie egzekucyjne. W przeciwnym razie księdzu grożą kary finansowe. Odwołanie od decyzji nie jest poparte żadnymi przesłankami. Rozpatrywanie sprawy w Ministerstwie Kultury potrwa kilka miesięcy. Nie wstrzymuje to jednak wykonania nakazu konserwatorskiego. Ksiądz musi prowadzić prace i rozliczyć się z dotacji - dodaje Krystyna Żuławska-Kantorowska, st. inspektor ds. zabytków nieruchomych Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.

- Przekazałem wszystkie pisma księdzu sufraganowi Zygmuntowi Pawłowiczowi. Wiem, że rozmawiał z proboszczem parafii w Kiezmarku. Prawdopodobnie list mieszkańców będzie też omawiany podczas cotygodniowego spotkania z księdzem arcybiskupem Tadeuszem Gocłowskim - zapewnia ks. Tomasz Czapiewski, konserwator zabytków Archidiecezji Gdańskiej. -Myślę, że sprawa dojrzała do ostatecznych rozstrzygnięć

Ksiądz Krzysztof Pokoński odmówił nam jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto