Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańska debata prezydencka w Ratuszu Głównego Miasta. Pytania od organizatorów głównie o postulaty lewicy światopoglądowej

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Debata przedwyborcza w Gdańsku
Debata przedwyborcza w Gdańsku Dominik Paszliński / gdansk.pl
W gdańskiej debacie kandydatów na prezydenta miasta zabrakło jedynie Tomasza Rakowskiego z komitetu Prawa i Sprawiedliwości. Uczestniczył w zaplanowanej wcześniej uroczystości ważnej dla najnowszej historii miasta. Odpowiedzi na pytania w pierwszej rundzie stały się rodzajem deklaracji światopoglądowej. Kandydaci musieli zadeklarować swój stosunek do projektu prawa aborcyjnego, marszu równości, czy feminatywów w języku urzędniczym.

Debata kandydujących na stanowisko prezydenta Gdańska odbyła się w piątek w Ratuszu Głównego Miasta. Na zaproszenie organizatorów nie odpowiedział Tomasz Rakowski z KW Prawo i Sprawiedliwość. Uczestniczył w tym czasie w uroczystościach rocznicowych pamięci Polaków z Wolnego Miasta Gdańska zamordowanych przez Niemców 84 lata temu w Egzekucji Wielkopiątkowej. W debacie wzięli udział wszyscy pozostali gdańscy kandydaci, w kolejności alfabetycznej:

  • Mariusz Andrzejczak, KWW Mariusz Andrzejczak dla Gdańska,
  • Aleksandra Dulkiewicz, walcząca o reelekcję prezydent Gdańska, KW Koalicja Obywatelska, z którego list startują kandydaci jej stowarzyszenia „Wszystko dla Gdańska”,
  • Andrzej Pecka, KWW Wspólna Gdańska Droga 2050,
  • Adam Szczepański, KWW Społeczny Gdańsk,
  • Artur Szostak, KWW Kocham Gdańsk – Kandydaci Niezależni,
  • Michał Urbaniak, KWW Konfederacja – Bezpartyjni – Polska Jest Jedna.

Debata przedwyborcza w Gdańsku

Po minutowym przedstawieniu przez każdego z kandydatów powodów, dlaczego warto na nich głosować, nastąpiła runda 5 pytań z odpowiedzią „tak” lub „nie”. Dyskusyjny był dobór zagadnień, którymi zapewne najbardziej zainteresowani byli organizatorzy. Tylko jedno z nich w całości dotyczyło ważnej kwestii w życiu samorządowym.

Cztery pierwsze pytania sondowały pogląd kandydatów na projekt ustawy o przerywaniu ciąży do 12. tygodnia życia płodu, kwestię wyrugowania symboli religijnych w instytucjach świeckich, używanie feminatywów w urzędzie miasta, wolę pójścia w marszu równości. W tych kwestiach w opozycji do reszty kandydatów na „nie” był Michał Urbaniak.

Tylko w sprawie ostatniego pytania, dotyczącego zwiększenia kompetencji rad dzielnic, ręce wszystkich kandydatów poszły zgodnie w górę na „tak”.

Debata kandydata na prezydenta Gdańska

Bardziej zbliżone do lokalnej samorządowej rzeczywistości były kolejne rundy pytań: po 4 wylosowane przez każdego kandydata, o tematyce takiej jak polityka mieszkaniowa, zdrowotna, czy migracyjna miasta; pytań zadawanych sobie wzajemnie przez kandydujących, wreszcie pytań z sali i przysłanych wcześniej przez internautów. Te dotyczyły m. in. stanu dróg w mieście, komunikacji i biletów metropolitalnych. Debata była merytoryczna i przebiegła bez większych emocjonalnych starć. Spotkanie trwało 2 godziny.

Organizatorami debaty były organizacje pozarządowe: pomorskie struktury Komitetu Obrony Demokracji i Fundacja Widzialne. Moderatorem dyskusji była Anna Dobiegała, dziennikarka trójmiejskiej redakcji „Gazety Wyborczej”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto