MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Niepokorni mieszkańcy czy zbyt rzadki wywóz śmieci. Rekordowa ilość wywiezionych odpadów z osiedla Olimp

Redakcja
Urząd Gminy Kolbudy
Ponad siedem ton odpadów odebrali w jeden dzień pracownicy Gminnego Zakładu Usług Komunalnych Kolbudy z osiedla Olimp w Kowalach. To znacznie więcej niż w innych miejscowościach. Koszt ich utylizacji wyniósł ponad 3 tys. złotych. W akcji trwającej kilka godzin udział wzięły cztery załogi. Dlaczego przy śmietnikach pojawiło się aż tyle śmieci?

W sobotę 6 lipca, od wczesnych godzin porannych cztery załogi Gminnego Zakładu Usług Komunalnych Kolbudy sprzątały sołectwo Kowale. Pracownicy spółki posprzątali zalegające i niezgłoszone odpady wielkogabarytowe oraz odpady wokół wiat. Łącznie zebrano ponad 3 tony odpadów zmieszanych oraz 4 tony odpadów wielkogabarytowych.

Same odpady wielkogabarytowe to połowa ilości odpadów zebranych przez cały miesiąc styczeń lub luty z terenu gminy. Koszt utylizacji odpadów wielkogabarytowych oraz odpadów zmieszanych zebranych w sobotę wyniósł ponad 3 tys. złotych

- podkreśla Krzysztof Hypki, prezes GZUK.

Zobacz: Pracuje jako pielęgniarka i pomaga innym. Teraz sama potrzebuje pomocy w odbudowie domu po pożarze

Cała akcja wymagała dodatkowych sił, które nie były zaplanowane w harmonogramie wywozu odpadów.

- Wokół bloków mieszkalnych zgromadziło się już tyle odpadów, które nie powinny być składowane w tych miejscach, że musieliśmy przystąpić do dodatkowych, wykraczających poza harmonogram, działań angażując przy tym wiele sił i ponosząc dodatkowe koszty - mówi Andrzej Chruścicki, wójt. - Przez kilka godzin gminna spółka komunalna wywoziła z osiedla odpady wielkogabarytowe i inne frakcje śmieci. Jednocześnie porządkowano teren wokół wiat i pojemników do selektywnej zbiórki. W sobotę większość odpadów szpecących okolicę zniknęła. Jestem ciekawy jak długo uda się utrzymać porządek. Mam nadzieję, że mieszkańcy i wspólnoty solidarnie zadbają o to, aby na osiedlu było czysto. Zmiana podejścia do segregacji jest konieczna, tym bardziej, że Sejm uchwalił już nowelę tzw. ustawy śmieciowej. Ci, którzy nie będą rzetelnie segregować odpadów mogą zapłacić nawet czterokrotność obowiązującej dziś stawki. Uniknięcie przykrych konsekwencji wynikających z nowych regulacji może stanowić duże wyzwanie zwłaszcza dla wspólnot i jej mieszkańców.

Gmina wini za stan śmietników mieszkańców, którzy nie korzystają z usług oferowanych przez GZUK. - Odbiór odpadów wielkogabarytowych prowadzimy na telefon lub poprzez formularz internetowy. Gdy zajdzie potrzeba to przyjeżdżamy i zabieramy. Czasami zajmuje to tydzień lub dwa, ale odpady są zabierane. Niestety mieszkańcy tego osiedla nie korzystają z tej usługi, tak jak mieszkańcy innych miejscowości. Najczęściej wystawiają odpady, ale nas o tym nie informują.

Zobacz: Pruszcz Gdański: W sierpniu biblioteka zostanie zamknięta.

A co na to mieszkańcy? Osoby zamieszkujące osiedle Olimp w Kowalach mają podzielone zdanie na ten temat. Jedni widzą problem w częstotliwości wywozu śmieci, a drudzy przyznają, że problem tkwi w braku utrzymania porządku przez samych mieszkańców.

Największym problemem tutaj jest brak wiat. Niektóre śmietniki stoją na wolnej przestrzeni. Często zdarza się, że sąsiedzi z innej wspólnoty podrzucają nam odpady

- mówi pani Danuta, mieszkanka osiedla. - Gdyby wszystkie pojemniki były obudowane, nie byłoby takiego problemu, ponieważ każdy mieszkaniec miałby swój klucz i panowałby porządek.

- Ja uważam, że duże znaczenie ma to, że bardzo dużo osób wynajmuje tutaj mieszkania. Nie segregują oni śmieci, tak jak stali mieszkańcy - zaznacza pan Sławomir. - Niektóre śmietniki są zabezpieczone wiatami, ale nie wszystkie, dlatego aby nie segregować i nie płacić więcej wyrzucają oni do pojemników wolnostojących. W ten sposób często się zdarza, że śmietniki pod wiatami są puste, a te stojące przy ulicy przepełnione.

Na koniec sobotniej akcji wszystkie odpady komunalne zostały wywiezione z terenu osiedla. Zarządcy nieruchomości korzystający z punktów, przy których zostały odpady nietypowe oraz odpady których GZUK nie zabrał, np. odpady remontowo-budowlane lub części samochodowe, zostali wezwani do bezzwłocznego usunięcia tych odpadów na własny koszt.

ZOBACZ TEŻ: Nowy groźniejszy gatunek kleszcza dotarł do Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto