Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gdański: Hanna Suchocka opowiedziała o relacjach Polski z Watykanem i abdykacji Benedykta XVI [ZDJĘCIA]

Anna Gawrońska
Anna Gawrońska
Wczoraj, 16 lutego w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Pruszczu Gdańskim odbyło się spotkanie autorskie Hanny Suchockiej. Spotkanie było poświęcone książce "Ambasador u trzech papieży".

Hanna Suchocka jest politykiem, prawniczką i nauczycielem akademickim. W latach 1992–1993 była prezesem Rady Ministrów, w latach 1997–2000 ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, a w latach 2001–2013 ambasadorem RP przy Stolicy Apostolskiej oraz Zakonie Maltańskim. I właśnie o tej ostatniej funkcji opowiada najnowsza książka Hanny Suchockiej "Ambasador u trzech papieży". Autorka pełniła funkcję ambasadora w Watykanie w czasie pontyfikatów Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka. W tym okresie doszło do wielu dramatycznych wydarzeń, m.in. gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia, a następnie śmierć Jana Pawła II, katastrofa smoleńska czy abdykacja Benedykta XVI. Hanna Suchocka musiała się z nimi mierzyć nie tylko jako dyplomata, ale również na płaszczyźnie osobistej. Książka jest relacją jej wspomnień, doświadczeń i emocji, które towarzyszyły jej w ciągu tych 12 lat.

- W książce są moje refleksje związane z Rzymem i Watykanem. Głównym celem, tej książki było przybliżenie czytelnikom tego, co to jest ambasada przy Stolicy Apostolskiej. Pełno jest mitów, opowieści na ten temat, a ja chciałam pokazać, co tam właściwie robi dyplomata - rozpoczęła Hanna Suchocka.

Zobacz: Parking przy poradni rehabilitacji przejdzie remont i zostanie powiększony

Na spotkaniu poruszono bardzo ważny temat, jakim było nieutrzymywanie przez Polskę stosunków politycznych z Watykanem przed 1989 rokiem. Hanna Suchocka w książce opowiada, jak musiała sama urządzić ambasadę. Musiała stworzyć miejsce, w którym prowadzona będzie polityka ta oficjalna i ta mniej oficjalna. Rząd w czasach PRL nie współpracował z Watykanem, a co więcej dla niego państwo Watykan nie istniało.

Rok 89. to był rok, w którym szereg rzeczy zostało przywróconych. Zawiązane zostały pewne więzi, które zostały zerwane w końcówce lat 40.

- przyznała Hanna Suchocka. - Między innymi w końcówce lat 40. zostały zerwane stosunki dyplomatyczne z papiestwem. Wcześniej Polska miała kilkusetletnie stosunki dyplomatyczne z papiestwem. Mieliśmy posłów polskich, którzy posłowali do papieży w XVI, XVII wieku. W 1939 roku mianowany został ambasador RP do Watykanu, ale wybuchła wojna. W związku z tym ambasador pełnił swoją funkcję, ale po wojnie rząd, który go wysłał został rządem na uchodźstwie w Londynie. Pomimo to nadal uważali, że Polska jest w dalszym ciągu reprezentowana w Watykanie. Dlatego stało się tak, że ambasador Rzeczypospolitej Polskiej reprezentował rząd na uchodźstwie, a rząd PRL zerwał stosunki dyplomatyczne i żadnego swojego przedstawiciela nie miał. Po tej skomplikowanej sytuacji, w połowie lat 60. Watykan zdecydował, że należy zamknąć funkcję ambasadora RP.

Hanna Suchocka zaznaczyła, że choć Watykan nie jest do końca organizacją międzynarodową to bardzo ważne jest posiadanie ambasadora w Stolicy Apostolskiej, ponieważ Watykan pełni rolę zbliżoną do organizacji międzynarodowej, a to może wspomóc dane państwo do działania na arenie międzynarodowej.

Zobacz: Zbigniew Hołdys spotkał się z czytelnikami i wielbicielami swojej muzyki w bibliotece w Pruszczu

Książka oprócz aspektów politycznych opowiada także o strefie religijnej lub moralnej. Autorka pisze m.in. o Janie Pawle II, który pomimo, że ciężkiej choroby nie zrzekł się papiestwa. Dlatego też nie mogło zabraknąć pytań o abdykację papieża Benedykta XVI. Hanna Suchocka wspomina, że informację o odejściu z funkcji papieża Benedykta XVI przyjęła źle, ponieważ uważała, że papież powinien pełnić swoją funkcję do końca życia.

Należę do konserwatywnych osób, którzy uważają, że raz wybrany papież powinien tą funkcję pełnić do końca. Historia pokazała, że krótszy pontyfikat wiąże się z tym, że odejście to jest zbyt ceremonialne. Dlatego też, jeśli już dojdzie do takiej sytuacji, to odchodzący papież nie powinien nosić białej szaty, którą nosi urzędujący papież i powinien przebywać poza Watykanem

- przyznaje Hanna Suchocka.

Spotkanie zakończyło się podpisywaniem książek, a Hanna Suchocka zapewniła, że bardzo cieszy się, że mogła odwiedzić Pruszcz Gdański.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto