Zwolnienia lekarskie w 2021 roku. Pomorzanie brali więcej zwolnień niż w ubiegłych latach

W skali całego kraju zwolnienia lekarskie były wystawiane przeciętnie na 11,7 dnia. Jedna osoba może dostać kilka zwolnień w ciągu roku. Przynajmniej jedno zwolnienie otrzymało w ubiegłym roku 6,5 miliona osób, czyli około 45 proc. podlegających danym momencie ubezpieczeniu chorobowemu. Przeciętna długość nieobecności w pracy z powodu choroby wyniosła 36,7 dnia. Częściej chorowały kobiety. W ich przypadku było to 39,5 dnia. Natomiast mężczyźni przebywali na zwolnieniu średnio 33,5 dnia.

- W rejestrze e-ZLA zwolnienia lekarskie są też wystawiane osobom, które nie są ubezpieczone w ZUS. Łączna absencja, która uwzględnia również te przypadki wyniosła w ubiegłym roku na Pomorzu blisko 15,7 mln dni, na które złożyło się prawie 1,28 mln zaświadczeń od lekarzy - informuje Krzysztof Cieszyński, rzecznik ZUS.

W całym kraju 17 proc. nieobecności w pracy powodowały choroby związane z ciążą, porodem i połogiem. Niewiele mniej, bo 16,5 proc. przerw w pracy dotyczyły choroby układu mięśniowo-szkieletowego. Dalsze miejsca tego rankingu zajmują urazy i zatrucia (13,1 proc.), choroby układu oddechowego (11,6 proc.) oraz zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania (10,5 proc.), których od lat przybywa.

- W rejestrze e-ZLA uwidoczniona jest jedynie część zwolnień lekarskich związanych z epidemią Covid-19. Wynika to z faktu, że usprawiedliwieniem nieobecności w pracy i podstawą wypłaty zasiłków jest także decyzja o nałożeniu kwarantanny i izolacji. Dlatego w 2021 r. na Pomorzu liczba ta nieznacznie przekroczyła 31 tys. zaświadczeń lekarskich z tytułu COVID-19 w sumie na niemal 231 tys. dni. Lekarze wystawiają także zaświadczenia na choroby powiązane z COVID-19, np. powikłania lub rehabilitacja po COVID – dodaje Krzysztof Cieszyński.