Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany klimatyczne. Rozmowa z wójtem gminy Kolbudy o ogniwach fotowoltaicznych na dachach i na wodzie oraz o ekologii

Wawrzyniec Rozenberg
Fot. Wawrzyniec Rozenberg
Z Andrzejem Chruścickim, wójtem gminy Kolbudy, o powstrzymywaniu zmian klimatycznych i ochronie środowiska rozmawia Wawrzyniec Rozenberg.

O ekologii z Andrzejem Chruścickim, wójtem gminy Kolbudy rozmawia Wawrzyniec Rozenberg.

- Zmiany klimatu to globalny problem. Jak gmina Kolbudy dba o czyste powietrze?

- Jakość powietrza w wielu polskich miastach jest wręcz dramatyczna. W gminie Kolbudy mamy wiele terenów leśnych i jeziora, które nieco równoważą problem zanieczyszczeń. Nie ma u nas dużego przemysłu. Trudno jednak zaprzeczyć, że nawet w gminie wiejskiej, wdychamy szkodliwe substancje wydobywające się z kominów. Ważnym elementem w walce o czyste powietrze jest edukacja oraz zachęcanie mieszkańców do sięgania po przyjazne środowisku źródła ciepła.

Staramy się stwarzać warunki umożliwiające wymianę pieców czy montaż ogniw fotowoltaicznych. Regularnie organizujemy spotkania z przedstawicielami firm specjalizujących się w pozyskiwaniu dotacji do wymiany źródeł ciepła czy termomodernizacji budynków. Cieszą się one sporym zainteresowaniem mieszkańców, podobnie jak Program „Zielone Kolbudy”, w ramach którego można uzyskać 50 procent dofinansowania na zakup i montaż ekologicznych źródeł ciepła. Właśnie zakończyliśmy kolejny nabór wniosków. Z programu skorzysta około 30 kolejnych beneficjentów.

- Czy są już czujniki zapylenia i co wynika z odczytów?
- Do tej pory nie korzystaliśmy z tego typu rozwiązań. Nie oznacza to jednak, że nie planujemy sięgnąć po tego typu urządzenia.

- Czy mieszkańcy mogą uzyskać dofinansowania na przykład na fotowoltaikę oraz inne przedsięwzięcia i ile gmina przeznaczyła na ten cel w tym roku?
Jak już wspomniałem gminnym projektem umożliwiającym uzyskanie dofinansowania na zakup i montaż ekologicznych źródeł energii jest program „Zielone Kolbudy”. Jego celem jest ograniczenie emisji zanieczyszczeń oraz zwiększenie produkcji energii z odnawialnych źródeł.

Na dofinansowanie liczyć mogą mieszkańcy, którzy zdecydują się na zakup i montaż ogniw fotowoltaicznych, kolektorów słonecznych lub pomp ciepła. W budżecie na realizację programu „Zielone Kolbudy” zarezerwowaliśmy kwotę 150 tysięcy złotych. Cieszy nas jednak każdy kolejny zlikwidowany „kopciuch”.

- Czy gmina prowadzi też inne, niezależne działania proekologiczne?
- Nasz samorząd nie tylko wspiera mieszkańców w sięganiu po ekologiczne źródła energii, ale sam z nich korzysta. Coraz częściej stosujemy fotowoltaikę czy pompy ciepła realizując gminne inwestycje. Coraz więcej paneli fotowoltaicznych pojawia się w naszych parkach i przy drogach. Słońcem zasilamy lampy oświetleniowe w miejscach użyteczności publicznej, a nawet wiatę grillową na placu zabaw w Bielkówku, co było pomysłem mieszkańców i władz sołectwa. W oddanym niedawno do użytku budynku Klubu Senior+ w Kowalach zastosowaliśmy z kolei pompę ciepła. Coraz częściej rozległe instalacje ogniw fotowoltaicznych pojawiają się też przy przepompowniach i ujęciach wody gminnej spółki „Reknica”.

To pokazuje naszym mieszkańcom, że warto sięgać po tego typu rozwiązania. Z dumą mówimy też o tym, że wkrótce będziemy pierwszym w Polsce samorządem z pływającą farmą fotowoltaiczną. Inwestycja taka ma powstać na zbiorniku wodnym w Łapinie.

Chce ją zrealizować Energa OZE SA. Pionierskie zastosowanie takiego rozwiązania służyć ma głównie celom badawczym i testowym, ale dokładamy w ten sposób swoją cegiełkę do większego projektu, który w przyszłości może na dużą skalę zasilać kraj energią pozyskiwaną ze słońca.

- Czy gmina posiada możliwość kontrolowania i karania największych „kopciuchów”? Czy to wielki problem dla tej gminy?
- Straż Gminna reaguje na wszystkie zgłoszenia mieszkańców, którzy skarżą się na sąsiada palącego śmieci w piecu. Podczas interwencji okazuje się jednak, że to nie spalane odpady zanieczyszczają powietrze, a niskiej jakości, tani węgiel. W wielu starszych domkach jednorodzinnych do ogrzewania wciąż wykorzystywane są urządzenia starego typu. W tym obszarze mamy jeszcze wiele do zrobienia.

- Czy gmina promuje wśród mieszkańców sadzenie drzew wokół zabudowań i na nieużytkach?

- Przed kilkoma tygodniami, wraz z radnymi i sołtysami zorganizowaliśmy akcję sadzenia dębów w Jankowie Gdańskim. Akcja została pozytywnie odebrana przez mieszkańców i mam nadzieję, że znajdzie naśladowców. Gorąco do tego namawiamy. Drzewa sadzą, bądź planują to robić również nasze placówki oświatowe.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto