Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbiorniki na deszczówkę, Warszawa. Na Ursynowie stanęły specjalne beczki na deszczówkę

Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
Zbiorniki na deszczówkę, Warszawa. Na Ursynowie stanęły specjalne beczki na deszczówkę. Póki co tylko trzy, ale niewykluczone, że będzie ich więcej. Za wszystkim stoi Fundacja Psubraty. Szczegóły w artykule poniżej.

Na Ursynowie stanęły zbiorniki na deszczówkę

Zbiorniki na deszczówkę pozwalają zaoszczędzić ogromną liczbę litrów wody, a ponieważ lato było bardzo gorące i suche, to wody w niektórych regionach zaczęło brakować. Zebrana w ten sposób deszczówka ma służyć do podlewania zieleni znajdującej się na terenie spółdzielni. - Beczki, które postawiliśmy na Kabatach były postawione dzięki głosom mieszkańców Ursynowa na nasz projekt zgłoszony do konkursu Tesco Polska "Decydujesz, pomagamy". Nasz projekt otrzymał najwięcej głosów i dzięki temu właśnie go realizujemy - mówi nam Barbara Grzebulska, Wiceprezeska Fundacji Psubraty.

Czytaj także: Wisła. Rurociąg na moście pontonowym już prawie gotowy. Będzie działać dwa miesiące [ZDJĘCIA]

- Chcielibyśmy przez to przybliżyć mieszkańcom miast to rozwiązanie i zachęcić do retencjonowania deszczówki na terenach zurbanizowanych. Myślę, że dzięki naszej instalacji już przynajmniej kilka innych spółdzielni analizuje możliwość postawienia takich, bądź nawet większych beczek u siebie - dodaje.

Postawione zbiorniki pozwalają zebrać łącznie aż 930 litrów wody! Stanęły one przy trzech blokach należących do SMB Kabaty:

  • Dembego 22A
  • Rosoła 13
  • Rosoła 15

Czytaj także: Naturalna klimatyzacja na dachach budynków w całej Warszawie? Ma być jak w Wiedniu

Niewykluczone, że tego typu zbiorniki znajdą się także pod kolejnymi budynkami. - Założenie jest takie, żeby zbiorniki stały w tych lokalizacjach na terenie spółdzielni na stałe. Jednak jeśli spółdzielcy zauważą, że to rozwiązanie się sprawdza, to będę ich namawiała na przestawienie beczek pod większe daszki, z których woda deszczowa będzie szybciej je napełniać. W tym celu zostały zakupione też łączniki, tak zwane łapacze deszczówki, przeznaczone do rynien o większej średnicy - mówi Grzebulska.

Oprócz tego, że zebrana w ten sposób woda może posłużyć do podlewania zieleni, pozwala także uniknąć podtapiania obszarów miejskich w wyniku obfitych opadów. - Dzięki retencjonowaniu wody deszczowej w mieście i późniejszemu wykorzystywaniu jej do podlewania, spowalniamy jej spływ ulicami i chodnikami do kanalizacji. Trzeba wyraźnie podkreślić, że przyspieszony spływ powierzchniowy wód w miastach jest bardzo dużym problemem dla jakości wód w rzekach oraz dla samego charakteru rzek. Rzeki położone na terenach nizinnych, przez przyspieszony spływ powierzchniowy kanalizacją burzową, stają się rzekami o charakterze górskim. Reagują bardzo gwałtownie nawet na niewielkie opady deszczu - wyjaśnia Grzebulska.

W 2016 roku w czasie przejścia lipcowych burz nad Warszawą zgłoszono 500 sytuacji zalania piwnicy lub ulic! Taka sytuacja pokazuje, że mamy problem systemowy, któremu powinniśmy starać się zaradzić kompleksowo. Dlatego coraz więcej miast zaczyna namawiać mieszkańców do zbierania deszczówki: Wrocław, Gdańsk i od niedawna Warszawa - donosi Fundacja Psubraty na swoim fanpage'u


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto