Zanocuj w lesie. Sprawdź, gdzie można bezpłatnie zanocować w powiecie gdańskim i przyległych leśnictwach

Nadleśnictwo Kolbudy wytyczyło areał, ponad 1500 hektarów lasu, w którym będzie można biwakować. Jest to zwarty kompleks leśny w leśnictwie Górny Zamszcz w powiecie gdańskim oraz przyległe leśnictwa: Sarni Dwór i Skrzeszewo w powiecie kartuskim. Teren na leśne wypady jest szczególnie atrakcyjny z pagórkami, bagnami, większymi i mniejszymi jeziorami i poprzecinany strumieniami. Jest to las mieszany z przewagą buków, lecz nie brakuje również dębów, sosen, brzóz i wielu innych gatunków.

Jeśli grupa biwakowa nie przekracza 9 osób i zamierza pobyt do dwóch dni nie potrzeba żadnych pozwoleń. W przypadku większych grup lub dłuższych pobytów potrzebne jest zgłoszenie i uzyskanie pozwolenia. Można tego dokonać telefonicznie pod nr 58 682 73 95 lub wypełniając odpowiedni dokument na stronie Nadleśnictwa Kolbudy: [email protected].

- Dla wielu miłośników przyrody nocowanie w lesie pod namiotem będzie nie lada wyzwaniem – twierdzi Tomasz Kaliszewski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Kolbudy. - Przy odrobinie szczęścia zobaczą oni dziki, jelenie, borsuki, jenoty, a nawet wilka. W przypadku takich spotkań nie należy uciekać i wykonywać gwałtownych ruchów. Koniecznie trzeba stosować się do zaleceń regulaminu. Samochody trzeba zostawiać na wyznaczonych parkingach leśnych. W żadnym wypadku nie wolno rozpalać ognisk. Na pewno trzeba mieć worki na śmieci. Nie wolno zakopywać resztek pożywienia i trzeba zabrać z lasu do samochodu to, co się przywiozło, aby zostawić po sobie czysty teren. Nie należy wycinać żadnych krzewów lub młodych drzewek i nie budować szałasów. Jest to bezpłatna forma wypoczynku, więc można fotografować, nagrywać i obserwować.

Wiele przygód czeka amatorów wypoczynku w lesie, z dala od ludzkich siedzib. Trzeba mieć telefon, aby w razie potrzeby wezwać pomocy. Konieczne są latarki. W razie dłuższych spacerów można się zgubić i tu pomocne mogą okazać się słupki graniczne lub GPS w smartfonie. Zagrożeniem mogą być kleszcze i komary, a nawet nagłe załamania pogody.

- Wszystkie nadleśnictwa w kraju wytyczyły miejsca do biwakowania w lasach – podkreślił zastępca nadleśniczego. - więc wybrać miejsca na wypoczynek w różnych regionach Polski. Wszystkim, którzy będą nocowali w lasach naszego nadleśnictwa życzę, żeby jeszcze bardziej polubili nasze, piękne lasy.