Fundusze na ten cel, jako darowiznę w wysokości 25 tys. zł, przekazała firma. W najbliższym czasie sfinansuje także zakup pomocy dydaktycznych.
- Moje dziecko uczy się w tej szkole, a skoro firma przeznacza pewną pulę pieniędzy na przedsięwzięcia służące lokalnej społeczności, więc dlaczego nie wykorzystać ich i nie przeprowadzić remontu w tej szkole - tłumaczy Stanisław Trawicki, kierownik produkcji, który był jednocześnie koordynatorem projektu. - Wyremontowaliśmy salę gimnastyczną, z której korzystają wszyscy uczniowie. Trzeba przyznać, że organizacja, planowanie, podział pracy, zakup materiałów był czasochłonne. Ale warto było się tym zająć.
Remont trwał w sumie trzy tygodnie. Polegał na wymianie instalacji elektrycznej, oświetlenia, grzejników oraz malowaniu ścian.
- Zamontowaliśmy także elektroniczną tablicę do punktacji - mówi Tomasz Solecki, elektryk. - Ale zrobiliśmy to wszystko dla dzieci, a nie dla chwały. Cieszymy się, że mogliśmy wesprzeć lokalną społeczność. Wielu pracowników firmy uczyło się w tej szkole, więc było czymś naturalnym, że podjęliśmy się tego zadania.
Pracownicy remontowali szkołę po godzinach pracy, bądź przed przyjściem do niej. Reprezentowany był każdy dział korporacji. Co więcej, w pracach pomagały pomagały rodziny osób zatrudnionych w Cargillu.
Jak podkreślają wolontariusze, w odnowienie sali bardzo zaangażowała się także dyrektor szkoły Alicja Scierzyńska.
- Pani dyrektor bardzo nas wspierała i aktywnie brała udział w przebieg remontu. Bardzo miłe były też podziękowania od niej - przyznaje Artur Mońka, zastępca dyrektora firmy. - Włączyliśmy się w ten projekt, ponieważ zależało nam na poprawie warunków w sali gimnastycznej, tak, aby uczniowie mogli odpowiednio rozwijać swoje umiejętności i zainteresowania.
Pod wrażeniem pomysłu i zaangażowania pracowników jest Janusz Wróbel, burmistrz miasta.
- Jest to bezprecedensowy przypadek w naszym mieście - przyznaje samorządowiec. - Nie zdarzyło się przez ostatnią dekadę, żeby taki wkład pracy został włożony w taki sposób. Przedsięwzięcie zainicjowane przez pracowników pruszczańskiego zakładu to wielka rzecz, godna naśladowania. To dowód na to, że mają wielkie serca, wrażliwe na potrzeby lokalnej społeczności, w tym przypadku naszych najmłodszych mieszkańców.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?