Marsz Śmierci - wycięczeni, głodni i przerażeni więźniowie
140 km - dokładnie tyle dzieliło obóz Stutthof od Lęborka. 25 stycznia 1945 r. komendant obozu w związku z niepowodzeniami wojsk niemieckich na froncie wschodnim, zarządził natychmiastową ewakuację 11 tys. więźniów. Marsz miał przebiegać sprawnie w 9 kolumnach liczących od 800 do 1600 osób. Na przejście całego odcinka władze obozu przewidziały ok. 7 dni. Więźniowie oddaleni do Lęborka mieli posłużyć jako siła robocza. Finał marszu był jednak całkowicie odmienny...
- Idący w temperaturze - 25°C brnęli w zaspach śnieżnych. Więźniowie wyczerpani fizycznie, głodni i często chorzy, nie mogli sprostać trudom marszu. Na nocleg zamykano ich w stodołach, oborach i kościołach. Upadających na śnieg, niemogących dotrzymać kroku rozstrzeliwano - pisze w książce "Historia powiatu gdańskiego w pytaniach" Janina Linstedt.
Więźniowie dotarli na teren powiatu gdańskiego
Po kilku dniach marszu, więźniowie trafili na teren dzisiejszych gmin Pruszcz Gdański i Kolbudy. Jak relacjonowali świadkowie tych tragicznych wydarzeń - idąc, wielokrotnie potykano się o martwe ciała więźniów, przemierzających tereny we wcześniejszych kolumnach. Po nocy z 28 na 29 stycznia 1945 w jednej ze stodół w Pręgowie znaleziono zwłoki 10 osób.
- Z informacji uzyskanych od nieżyjących już mieszkańców Pręgowa wiadomo, że ciała zmarłych zostały "pozbierane" przez miejscowego grabarza i jego córkę. Prawdopodobnie to ten człowiek spisał numery obozowe zmarłych i następnie przekazał je ówczesnemu proboszczowi ks. Pawłowi Masiakowi, który zapisał je w dokumentach parafialnych - podaje Janina Linstedt.
Tragiczny finał Marszu Śmierci
Ostatecznie żadna z dziewięciu obozowych kolumn do Lęborka nie dotarła. Z 11 tys. więźniów zginęło ok. 2 tys. - wielu z nich na terenie powiatu gdańskiego. Kolejne 2 tys. osób szczęśliwie zbiegło z rąk oprawców. Ci, którzy pozostali w obozowych kolumnach, zostali skierowani do obozów tymczasowych w Gęsi, Rybnie, Gniewinie, Toliszkach, Kławęcinie, Łówczu, Nawczu i Krępie Kaszubskiej. Kilka lat temu historycy potwierdzili istnienie podobozu Stutthof także w Rusocinie. W ciągu najbliższych lat stanąć tam ma kolejne miejsce pamięci, tragicznie zmarłym więźniom. Wydarzenia przełomu stycznia i lutego 1945 r. przeszły do historii jako jeden z najtragiczniejszych epizodów ostatnich miesięcy niemieckiej okupacji na Pomorzu Gdańskim.
Pamięć dla poległych więźniów
W tym roku po raz kolejny na terenie gmin powiatu gdańskiego, odbędą się uroczystości poświęcone pamięci tragicznie zmarłym więźniom.
- Jak co roku zapraszamy mieszkańców do uczczenia kolejnej rocznicy Marszu Śmierci poprzez złożenie kwiatów i zapalenie zniczy w miejscach pamięci na terenie gminy Pruszcz Gdański - podaje urząd gminy.
Uroczystości związane z rocznicą "Marszu Śmierci" odbędą się w czwartek 27 stycznia. O godz. 15.15 przy Mediatece w Straszynie zostaną złożone kwiaty. O godz. 16.00 w kościele w Juszkowie zaplanowana jest msza święta w intencji ofiar oraz złożenie kwiatów w miejscu pamięci. Obchody 77 rocznicy marszu odbędą się także w Pręgowie, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła poległych.
- 6 lutego w Pręgowie odbędą się uroczystości, których celem jest upamiętnienie ofiar Marszu Śmierci. Zapraszamy serdecznie w imieniu Wójta Gminy Kolbudy, Prezesa Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Oddział Kolbudy i Proboszcza parafii pw. Bożego Ciała w Pręgowie - informuje gmina.
O godz. 15 w kościele w Pręgowie rozpocznie się msza święta, a na godz. 16 zaplanowano przemarsz na pobliski cmentarz.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?