Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszystkie dzieci chcą być w sieci. Komputery z naszej akcji trafiły do pomorskich ośrodków!

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
W Rumi sprzęt do ośrodka przekazał redaktor naczelny Dziennika Bałtyckiego, Artur Kiełbasiński.
W Rumi sprzęt do ośrodka przekazał redaktor naczelny Dziennika Bałtyckiego, Artur Kiełbasiński.
Akcja charytatywna zakończona sukcesem! Podopieczni Domu dla Dzieci w Rumi oraz Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Trąbkach Wielkich mogą korzystać już z komputerów przekazanych w ramach kampanii „Wszystkie dzieci chcą być w sieci”. Inicjatywa podjęta przez Dziennik Bałtycki ma wyrównać szanse podopiecznych ośrodków na dostęp do edukacji. - To wszystko jest inwestycją w młodzież, ich przyszłość a także dbaniem o to, by młodym ludziom było lepiej - podkreśla Artur Kiełbasiński, redaktor naczelny gdańskiej redakcji.

Wykluczenie cyfrowe

Głównym celem akcji „Wszystkie dzieci chcą być w sieci” jest walka z wykluczeniem cyfrowym. Instytucje, do których zakupiony został sprzęt komputerowy to Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy w Trąbkach Wielkich (pow. gdański) oraz Dom dla Dzieci w Rumi (pow. wejherowski). Nie byłoby akcji Dziennika Bałtyckiego, gdyby nie partnerzy wspomagający to przedsięwzięcie. Oni także obok naszej redakcji sfinansowali sprzęt, który w ubiegłym tygodniu trafił do poszczególnych placówek. Zapotrzebowanie na komputery w tych instytucjach jest bowiem bardzo duże.

- W dzisiejszych czasach wydaje się, że dostęp do multimediów jest powszechny. Środowisko naszych podopiecznych jest jednak specyficzne. Nie wszyscy rodzice mogą sobie pozwolić na zakupienie komputera lub chociażby telefonu dla swoich dzieci – mówi Magdalena Jurkowska, dyrektor Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Trąbkach Wielkich. - Nasza młodzież ma jednak zainteresowania i chce realizować swoje pasje – dodaje.

Na jeden komputer często przypada kilkoro dzieci

Dom dla Dzieci w Rumi jest placówką opiekuńczo-wychowawczą prowadzoną przez Fundację „Rodzinny Gdańsk”. Istnieje od sześciu lat. Mieszka w nim 14 podopiecznych w wieku od 10 do 21 lat. Z kolei ośrodek w Trąbkach Wielkich realizuje pod swoim dachem zajęcia dla 19 podopiecznych. Placówka jest prowadzona przez Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Czas ostatnich dwóch lat pokazał wśród młodzieży, jak ważny jest dostęp do multimediów, nie tylko jako rozrywki, ale także wirtualnej przestrzeni edukacji.

- Często ilość dzieci w domu sprawiała, że jeden komputer stał się czymś zupełnie niewystarczającym – mówi dyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej, ks. Janusz Steć. - W przypadku dzieci z ośrodka w Trąbkach Wielkich wyzwanie jest jeszcze większe, ponieważ tu sam sprzęt nie rozwiązuje problemu. Potrzebna jest do tego duża praca, by zdalny kontakt z tymi osobami w ogóle był możliwy – dodaje.

Obawy przed powrotem na zajęcia zdalne mieli także pracownicy Domu dla Dzieci w Rumi.

- Byłam bardzo zdziwiona kiedy otrzymałam telefon z Dziennika Bałtyckiego z zapytaniem, czy interesuje nas taki sposób współpracy i zorganizowanie tej akcji – mówi Emilia Zyra, psycholog w Domu dla Dzieci w Rumi. - Nie ukrywam, że był to trochę cud, ponieważ wcześniej zastanawiałam się, co będzie, jeśli powróci nauka zdalna, a my nie będziemy mieć odpowiedniej ilości sprzętu – dodaje.

Wyrównać szanse

To nie pierwsza tego typu inicjatywa ze strony gdańskiej redakcji:

- Dziennik Bałtycki od wielu lat organizuje akcje charytatywne. Wspieramy dzieci z pomorskich hospicjów, dofinansowujemy wakacyjny wypoczynek dla dzieci osieroconych. Jesteśmy otwarci na pomaganie - mówi Tomasz Niski, prezes Polska Press Oddział Gdańsk - Bardzo się cieszę, że możemy przekazać komputery potrzebującym dzieciom, dzięki którym będą mogły wyrównać szanse edukacyjne.

Inicjatywa realizowana od 31 sierpnia do 15 października 2021 r. na łamach Dziennika Bałtyckiego i w serwisie www.dziennikbaltycki.pl, pozwoliła zorganizować kilku partnerów. Wśród nich znalazły się m.in. Grupa Inwestycyjna Hossa, firma DCT oraz We Can Do It.

Bardzo chętnie przyłączamy się do różnego rodzaju akcji charytatywnych. Kolejny raz współpracujemy z „Dziennikiem Bałtyckim”. W tym roku padło na Dom dla Dzieci w Rumi – mówi Robert Mras z firmy We Can Do It. - Postanowiliśmy przekazać trzy komputery z całym osprzętem, aby wspomóc podopiecznych placówki.

Wsparcie w edukacji

W sumie do obu placówek trafiło aż 8 komputerów. W Rumi cały sprzęt został oficjalnie przekazany przez redaktora naczelnego redakcji:

- Dziennik Bałtycki chętnie bierze udział w takich akcjach, ponieważ wspomagają one edukację dziś, w czasach, gdy bardzo często korzystamy ze zdalnego nauczania – mówi Artur Kiełbasiński, redaktor naczelny Dziennika Bałtyckiego. - Wiele osób ma problem z dostępem do internetu, do sprzętu, a co za tym idzie właśnie w nauce i osiąganiu wyników. Pomoc w tym zakresie jest szczególnie ważna i cenna. Bardzo dziękuję wszystkim partnerom za to, że wspomagali nas w tej akcji. To wszystko jest inwestycją w młodzież, przyszłość i dbaniem o to, aby młodym ludziom było lepiej – uzupełnia.

Obie placówki będące beneficjentami akcji, od lat rozwijają swoich wychowanków, by jak najlepiej przygotować ich do dojrzałości. W ich murach nie brakuje ciepła i zaangażowania ze strony pracowników, brakuje natomiast szerszego dostępu do urządzeń multimedialnych. Komputery przekazane dzięki akcji Dziennika Bałtyckiego „Wszystkie dzieci chcą być w sieci” mają pomóc rozwiązać ten problem, by młodzież poczuła radość spełniania swoich pasji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto