Wracają kina w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. Co wyświetli Feniks w RCK, a co Pegaz w WCK?
Kiedy w ubiegły piątek (5.02) rząd RP dopiero zapowiadał otwarcie kin 12 lutego w moment rozdzwoniły się telefony. Do Rydułtów i Wodzisławia Śl. dzwonili widzowie zainteresowani seansami. Sporo pracy mieli też dystrybutorzy, którzy odbierali zamówienia z całej Polski.
Mieszkańcy Rydułtów i okolic już zamawiają bilety.
- Zaraz po ogłoszeniu zamiaru otwarcia kin odebraliśmy około 30 telefonów. Zainteresowanie jest ogromne. Często słyszeliśmy: nie ważne co będzie w repertuarze i tak przyjdziemy, bo chcemy wreszcie wyjść z domu miło spędzić czas - przyznaje Janina Chlebik-Turek, dyrektor Rydułtowskiego Centrum Kultury.
Kino Feniks z Rydułtów na sobotę i niedzielę przygotowało po pięć seansów (pierwszy jeszcze przed południem!). Część to propozycje z "zamrażarki", które czekają na swoją premierę lub pojawiły się na ekranie tylko raz. Są też filmy specjalnie "ściągane" na bieżąco od dystrybutorów, którzy - jak słyszymy - dobrze rozumieją sytuację na rynku i obniżają ceny.
- Pracujemy wśród ludzi. Ostatni czas nie był łatwy, wszyscy cieszymy się, że wracamy. Repertuar mamy przygotowany. Liczymy, że również będziemy mogli ruszyć ze spektaklami - dodaje Janina Chlebik-Turek.
Radości nie kryją też w Wodzisławskim Centrum Kultury. Kino Pegaz też czeka "w blokach startowych". Na weekend przygotowano dwa filmy.
- Chcemy się przygotować jak najlepiej. Chociaż tak naprawdę opieramy się póki co na zapowiedziach z konferencji prasowej. Nie ma jeszcze rozporządzenia, ani nawet projektu. Mam nadzieję, że na zapowiedzi się nie skończy i nie wykonamy tej całej pracy na marne - tłumaczy Katarzyna Rokowska-Szyroki, dyrektor Wodzisławskiego Centrum Kultury.
Sprawdź repertuar kin w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. Prezentujemy też cenniki i zapowiedzi projekcji.
Wyjątkowe Walentynki w kinie
Walentynki w kinie to dla wielu tradycja. Wszystko wskazuje na to, że i w tym roku uda się ją podtrzymać. Nie mniej, będzie zupełnie inaczej niż dotychczas. Wszystko wywrócił do góry nogami koronawirus i obostrzenia rządowe mające powstrzymać liczbę nowych zakażeń.
Należy zapomnieć o oglądaniu filmu w objęciach drugiej połówki. Wszystko dlatego, że liczba miejsc w kinach zostanie ograniczona do 50 proc. To oznacza, że wyłączone będzie co drugie miejsce.
- Nie ma mowy o wyjątkach, bo trudno zweryfikować czy ktoś z kimś mieszka pod jednym dachem. Nie mamy nawet zbytnio prawa o takie sprawy pytać - słyszymy od zarządzających kinami.
Nie ma też mowy o pocałunku w trakcie seansu. Na terenie kina należy mieć cały czas zasłonięte usta i nos - również podczas oglądania filmu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?