41 rodzin z budynku komunalnego przy ul. Obrońców Westerplatte 5A w Pruszczu Gdańskim stanęło przed groźbą eksmisji. Zakład Nieruchomości Komunalnych (miejska spółka zarządzająca zasobem mieszkaniowym) skierował wnioski do sądu. Wysiedlanie ludzi zacznie się w kwietniu, gdy skończy się ustawowy okres ochronny dla najemców. Powód to niepłacenie czynszów. Lokatorzy bloku (w którym łącznie mieszka 70 rodzin) są zadłużeni wobec miasta na 400 tys. zł. Rekordzista uzbierał prawie 34 tys. zł.
Mieszkańcy zarzucają władzom miasta bezduszność i brak wrażliwości na biedę. Wśród zagrożonych wyrzuceniem są rodziny wielodzietne, dotknięte bezrobociem, matki samotnie wychowujące dzieci, ludzie samotni.
- Mam 500 złotych miesięcznie na utrzymanie czteroosobowej rodziny, w tym dwóch, nastoletnich córek - żali się pani Renata (nazwisko do wiadomości redakcji). - Za 22-metrowe mieszkanie muszę płacić niemal 300 złotych czynszu. Oboje z mężem nie mamy pracy. Nie stać nas na regulowanie podstawowych opłat. Uzbierało się już 7 tysięcy złotych długu. Elektrownia odłączyła prąd.
Władze miasta twierdzą, że nie zostawiły i nie zostawią ludzi samym sobie.
- Przyznajemy lokatorom dodatki mieszkaniowe. Zaoferowaliśmy rozłożenie długów na raty. Bezrobotnym zaproponowaliśmy prace interwencyjne. Skorzystały jedynie cztery osoby. Im nic nie grozi - mówi Janusz Wróbel, burmistrz Pruszcza. - Wnioski o eksmisję skierowaliśmy jedynie przeciwko lokatorom notorycznie unikającym płacenia czynszu. Nie możemy dłużej tolerować cwaniactwa. Część eksmitowanych zamieszka w lokalach socjalnych.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?