W przyszłym roku powstanie więcej dróg i chodników w powiecie gdańskim

Podobna kwota była w zeszłorocznym budżecie. W planie jest więcej chodników, niż dróg. Wnioskują o nie samorządy gminne i są chętne aby dopłacać do tych inwestycji, byleby tylko poprawić bezpieczeństwo mieszkańców na drogach. Najbezpieczniejsze są chodniki i ścieżki rowerowe odsunięte kilka metrów od jezdni. To jednak wiąże się często z wykupywaniem gruntów i podraża inwestycje.

Wspólnie z gminami mają być prowadzone następujące inwestycje: przebudowa 600 mb. drogi w Pręgowie, budowa 600 mb. chodnika w Gołębiewie Wielkim, budowa 350 mb. chodnika w Ełganowie, budowa 1850 mb. chodnika w Wiślince, budowa 89 mb. chodnika w Wojanowie, budowa 392 mb. chodnika w Bogatce, budowa 137 mb. chodnika w Suchym Dębie, przebudowa 650 mb. Drogi w Różynach, wykonanie dokumentacji dla przebudowy ulicy Gałczyńskiego w Pruszczu Gdańskim, budowa peronu autobusowego w Czapielsku, przebudowa drogi powiatowej z Kiezmarku do Błotnika.

Z dopłatą Urzędu Wojewódzkiego zaplanowano remont 1,2 km drogi w Ełganowie oraz 1,5 km drogi we wsi Ostrowite. Starostwo złożyło również wniosek o dofinansowanie przebudowy mostu w ciągu ulicy Przemysłowej w Kolbudach.

- Przebudowy dróg planujemy z reguły na dziesięć lat, a ich podbudowę na dwadzieścia, a nawet trzydzieści lat - wyjaśnił Marian Cichon, wicestarosta gdański. - Mamy około trzysta kilometrów dróg powiatowych, w tym są również odcinki rzadko używane. W ciągu ostatnich pięciu lat przebudowaliśmy łącznie około osiemdziesiąt kilometrów dróg oraz wykonaliśmy około sto kilometrów chodników i ścieżek pieszo-rowerowych.

Szacunkowo połowa kosztów na ten cel, to dofinansowania z tak zwanych schetynówek z budżetu państwa, z funduszy Unii Europejskiej oraz z budżetów gmin. To właśnie gminy zgłaszają nam, które drogi i chodniki powinny być wykonane w pierwszej kolejności. Współpraca z gminami układa się wzorowo.