Lechiści do tej pory sparowali głównie z I-ligowcami (zaplecze ekstraklasy). W piątek w Gdańsku skromnie po 1:0 pokonali Chojniczankę i Olimpię Grudziądz.
- W naszej grze jest jeszcze zdecydowanie za dużo błędów, ale widać, że krok po kroku staramy się to uzupełniać, a wszyscy zawodnicy dostali swoją szansę. Tak jak z pogodą, są momenty gorsze i lepsze. Natomiast po tym okresie pracy najbardziej zadowolony jestem z tego, że po tych trzech tygodniach nie ma poważnych urazów. Małe problemy ma Łukasz Kacprzycki, który mam nadzieję, dojdzie do siebie za kilka dni - tłumaczy za pośrednictwem oficjalnej strony Michał Probierz, trener biało-zielonych.
Rywalizacja o miejsce w pierwszym składzie nabiera tempa, bo nowy szkoleniowiec Lechii chce dać wszystkim zawodnikom szansę. Podkreśla przy tym, że pierwszoplanowymi postaciami będą ci, którzy rozpoczną inauguracyjne spotkanie w ekstraklasie (poniedziałek, 22 lipca o godz. 18 na PGE Arenie z Podbeskidziem Bielsko-Biała).
- Mam materiał do przemyśleń i na pewno zrobimy tak, aby był to zespół, który ma swój styl, nie będzie tracił dużo bramek, a będzie wiele zdobywał - zapewnia Probierz.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?