Trutnowy. Skrzyżowanie śmierci będzie w końcu bezpieczne? Na prośbę mieszkańców interweniowała posłanka

W ubiegłym tygodniu poseł Małgorzata Chmiel spotkała się z wójtem gminy Cedry Wielkie Januszem Golińskim, by porozmawiać o nazywanym już przez mieszkańców „skrzyżowaniem śmierci” skrzyżowaniem w miejscowości Trutnowy.

– Byłam świadkiem skutku wypadku na tym skrzyżowaniu. Zginęła jedna osoba. To, co widziałam i słyszałam na miejscu wypadku, wstrząsnęło mną do głębi. Była to ogromna tragedia, którą bardzo przeżyłam. Postanowiłam poruszyć niebo i ziemię, aby sprawić, żeby skrzyżowanie śmierci było w końcu bezpieczne – powiedziała Małgorzata Chmiel podczas rozmowy z wójtem.

Posłanka spotkała się już z władzami powiatu gdańskiego, którzy obiecali podczas najbliższej sesji zabezpieczyć środki finansowe na przygotowanie projektu technicznego, dotyczącego przebudowy tego niebezpiecznego miejsca. Pomoc w finansowaniu dokumentacji zapewnia również gmina Cedry Wielkie.

– Mimo że nie jesteśmy zarządcą drogi, to czujemy się w obowiązku pomóc w działaniach zmierzających do poprawy bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu. Jestem przekonany, że pozytywne zakończenie całej sprawy jest tylko kwestią czasu – mówi Janusz Goliński.

W ostatnim czasie podawano sporo rozwiązań, które miałyby przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu. Zdaniem wójta gminy Cedry Wielkie najlepszym byłaby budowa sygnalizacji świetlnej – podobnie jak we wsi Grabiny-Zameczek.

– Z posłanką Małgorzatą Chmiel rozmawialiśmy nie tylko o zainstalowaniu sygnalizacji świetlnej, ale także o budowie chodnika, którym piesi mogliby bezpiecznie dotrzeć do pobliskiego przystanku autobusowego – dodaje Janusz Goliński.

W sprawie niebezpiecznego skrzyżowania wójt Goliński będzie jeszcze rozmawiał z członkami Zarządu Województwa Pomorskiego. Tam również interweniowała posłanka Chmiel, która na prośbę mieszkańców zwróciła się jeszcze do pruszczańskiej Policji o prowadzenie tymczasowej kontroli radarowej w okolicach skrzyżowania, co – zdaniem Małgorzaty Chmiel – powinno wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa.

Policjanci już częściej się pojawiają w tym miejscu. I będą się cały czas pojawiać. Mierzą też prędkość i zwracają uwagę na inne wykroczenia. Są to patrole zarówno w pojazdach oznakowanych, jak i nieoznakowanych.

- Znamy temat tego skrzyżowania. Wiemy, że to miejsce jest niebezpieczne - mówi sierż. szt. Karol Kościuk, oficer prasowy KPP w Pruszczu Gdańskim. - Po każdym wypadku ze skutkiem śmiertelnym przeprowadza się analizę, gdzie policja wspólnie z zarządcą drogi ocenia, czy infrastrukturą można podnieść bezpieczeństwo w tym miejscu. Odnosząc się do tych problemów, jesteśmy przychylni, by prowadzić te rozwiązania, które zostały przedstawione, jak np. sygnalizacja w tym miejscu.

Wykorzystano inf. UG Cedry Wielkie