Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świebodzin. Szpital dziękuje za społeczną akcję szycia maseczek i fartuchów. Każdy może pomóc dostarczając tkaniny bawełniane

Renata Zdanowicz
Renata Zdanowicz
„Ktoś chętny do szycia maseczek? Dostarczę maszynę i materiał. Każda para rąk przydatna do pomocy! Można też wesprzeć materialnie - info na priv!” – napisała dwa dni temu (23 marca) na portalu społecznościowym Anita Czajka. Nie jest jedyną osobą, która wpadła na taki pomysł. Kto szyje maseczki dla szpitala w Świebodzinie?

Szyją maseczki i fartuchy dla szpitala w Świebodzinie

O społecznej akcji szycia maseczek dla szpitala w Świebodzinie informuje rzecznik prasowy Grupy Nowy Szpital. - Szpital w Kostrzynie n. Odrą otrzymał od firmy Wendre materiał a w Świebodzinie odbywa się szycie. Szyte są maseczki i fartuchy. Koordynuje pracę pani Anita Czajka, która organizuje krawcowe (fartuchy) i pani Anna Pohrebny (maseczki - też bawełniane). Szyją Euro Mebel, Szyciówka, Dorota Śmiałek, Anna Pohrebny. Część ludzi kupuje materiały – mówi Marta Pióro.

Odzew na apel nadszedł szybko. - Wszystkim, którzy zaangażowali się w szycie maseczek bardzo dziękuję! Ja już swój materiał rozdysponowałam, ale pewnie będą następne tury, także bądźmy w gotowości. Dziękuję wszystkim moim znajomym, dzięki którym już dziś szpital otrzyma maseczki! Zebraliśmy wspólnie na ten cel ponad 3 tysiące w jeden dzień! – napisała wczoraj na FB Anita Czajka.

- Za zebrane środki dwójka świebodzinskich przedsiębiorców zakupiła dostarczyła dziś maseczki i rękawice do naszego szpitala – poinformowała dzisiaj A. Czajka i dodała, że akcję koordynuje wraz z Anną Spirydowicz.

Rozmawialiśmy z Joanną Ampulską, której mama Dorota Śmiałek prowadzi pracownię krawiecką w Świebodzinie. - Na te chwilę nie mamy zamówień w pracowni, dlatego zgłosiłyśmy się, żeby szyć maseczki. Odpowiedziałyśmy na apel ze szpitala w Międzyrzeczu, który dostarczył nam materiał. Szyjemy dla nich, ale już kończymy tamto zamówienie i następne maseczki będziemy szyć dla szpitala w Świebodzinie – tłumaczy J. Apulska.

Pani Joanna sama nie szyje, lecz pomaga mamie. – Za to prasuję, szykuję tasiemki.

Z czego można szyć maseczki? – Można nam dostarczyć bawełniane prześcieradła, które zalegają głęboko w szafie, mogą to być też firany bawełniane. Potrzebna jest też flizelina medyczna i tasiemki – wymienia pani Joanna. Maseczki szyte przez Dorotę Śmiałek mają kieszonkę na wymienny filtr.

- Każdy może osobiście zamówić w Internecie dowolną ilość bawełny, która nie jest droga, a jest ogólnodostępna – zachęca pani Joanna.

Szyją anonimowo

W Świebodzinie fartuchy i maseczki szyje jeszcze jedna osoba, która prosiła o zachowanie anonimowości. – Nie chcę się reklamować, chcę pomóc po cichutku – zastrzega kobieta. - My szyjemy ze szpitalnych materiałów fartuchy jednorazowego użytku. Ale też z własnych szyjemy maseczki. Mamy dużą wprawę, we dwie, w ciągu ośmiu godzin, możemy skroić i uszyć 250 sztuk - dodaje.

Trwa głosowanie...

Czy wspierasz społeczne akcje szycia maseczek?

PRZECZYTAJ TAKŻE

ZOBACZ TAKŻE: #ZOSTANWDOMU. Gwiazdy nawołują do kwarantanny w dobie koronawirusa |

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto