Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci od sześciu lat leżą w żwirowni. Nie zostały zutylizowane, a sprawcy do dziś nie ponieśli żadnych konsekwencji

Wawrzyciec Rozenberg
WAR
Sześć lat temu do wyrobiska rekultywowanej żwirowni w Ełganowie (gm. Trąbki Wielkie) ówcześni użytkownicy terenu wsypali wiele ton toksycznych śmieci. Problem ten poruszaliśmy już na łamach „Dziennika Bałtyckiego”. Przez sześć lat, śmieci ze żwirowni nie zostały wybrane ani zutylizowane.

Żwirownia jest nieczynna i prowadzony jest monitoring zatrucia wód podskórnych. Ustawiono tablice zakazujące wstępu na teren i to na razie tyle, a sprawcy chodzą na wolności i nie poczuwają się do naprawienia szkód. Przepisów dotyczących zanieczyszczenia środowiska przez firmy, jest wystarczająco dużo, ale egzekwują je różne instytucje i urzędy. Każdy umywa ręce. Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku i trafiła na wokandę sądu. Strony czekają na wyrok i nic się nie dzieje.

Monitorujemy stan sanitarny wody w pięciu ujęciach w najbliższej odległości od żwirowni - wyjaśnił Błażej Konkol, wójt gminy Trąbki Wielkie. - Badania nie potwierdziły zagrożenia i gminny wodociąg funkcjonuje bez zastrzeżeń. Jest jednak monitorowany na wszelki wypadek. Domagaliśmy się od właściciela żwirowni pieniędzy na wybranie odpadów i ich utylizację. Bezskutecznie. W tej sprawie gmina nie otrzymała żadnego wsparcia od instytucji zajmującej się tą sprawą. Pisałem do Prokuratury Okręgowej o zabezpieczenie majątku właścicieli żwirowni na ten cel. Wypada czekać na prawomocny wyrok sądu. Podobne problemy wystąpiły w wielu innych żwirowniach w kraju. Nie wszystkie takie przestępstwa zostały ujawnione. W tych sprawach prawo działa zbyt opieszale lub wcale nie działa. Może przepisy byłyby lepiej egzekwowane, gdyby sprawy związane ze żwirowniami leżały tylko w gestii Okręgowego Urzędu Górniczego.

W 2012 roku Starosta Gdański, zgodnie z kompetencjami, przekazał akta sprawy żwirowni w Ełganowie do Marszałka Województwa Pomorskiego. Pomimo to służby starosty co kwartał prowadzą monitoring miejsca składowania odpadów, pobierając próbki gleby i wody.

Decyzją Marszałka Województwa Pomorskiego z 2016 r. cofnięto, bez odszkodowania, koncesję na wydobywanie kopaliny - kruszywa naturalnego ze złoża Ełganowo. Decyzja jest prawomocna. Nadzór nad rekultywacją przeprowadza Starosta Gdański i Urząd Górniczy.

Od czasu, gdy Marszałek Województwa Pomorskiego cofnął bez odszkodowania koncesję na wydobywanie kruszywa naturalnego ze złoża Ełganowo, zniesiono obszar górniczy „Ełganowo” oraz teren górniczy „Ełganowo” - poinformowała Alicja Sadowska z Okręgowego Urzędu Górniczego w Gdańsku. - Nasz oddział został utworzony w 2015 r., zaś przed tą datą organem właściwym do wykonywania nadzoru i kontroli nad działalnością zakładów górniczych położonych na terenie województwa pomorskiego, był dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu. Decyzją z 2013 r. dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu wstrzymał ruch zakładu górniczego „Ełganowo” w całości i na terenie dawnego zakładu górniczego nie są prowadzone jakiekolwiek roboty górnicze. W pracach działającego w latach 2012 - 2013, powołanego przez Wojewodę Pomorskiego zespołu roboczego do spraw oszacowania szkód w środowisku i unieszkodliwienia odpadów niebezpiecznych na terenie żwirowni w Ełganowie, uczestniczył przedstawiciel Okręgowego Urzędu Górniczego w Poznaniu. Pomimo działań podejmowanych przez powyższe organy w ramach posiadanych kompetencji, podmiot, odpowiedzialny za umie-szczenie odpadów niebezpiecznych na terenie zakładu górniczego, nie dokonał ich usunięcia.

Państwowy Instytut Geologiczny wykonał ekspertyzę. Z badań wód powierzchniowych wynika, że ujęcia wód podziemnych: w Ełganowie, Trąbkach Wielkich, Granicznej Wsi i w Postołowie są zlokalizowane poza potencjalną strefą przepływu wód zanieczyszczonych. Tak więc żadne z tych ujęć nie jest zagrożone dopływem potencjalnych zanieczyszczeń.

Biuro firmy prowadzącej wcześniej wydobycie żwiru w Ełganowie zapowiedziało, że w sprawie składowania odpadów w wyrobisku żwirowni, właściciele firmy nie będą udzielać dziennikarzom żadnych wyjaśnień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto