Słaby dojazd do Bystrej

- Na zebraniach prosimy o więcej kursów i pani wójt niby coś chce robić, ale są to tylko pozory - twierdzi pan Adam. - W sprawie połączeń dla Bystrej nic się nie zmieniło.
Inne spojrzenie na sprawę ma wójt gminy Pruszcz Gdański, Magdalena Kołodziejczak. Według niej, mieszkańcy mieli okazję zgłaszać uwagi do rozkładu jazdy, gdy był on jeszcze na etapie planowania. Było na to pół roku. Po wprowadzeniu zmian okazało się, że wręcz nie ma zainteresowania przejazdami na linii 821.
- Niektórzy mieszkańcy jeżdżący tą linią zwrócili nam uwagę, że w Bystrej prawie nikt nie korzysta z autobusów - mówi wójt Kołodziejczak.
Dodatkowe komplikacje w utrzymaniu komunikacji mogą się pojawić po ewentualnym wyłączeniu z ruchu odcinka drogi krajowej numer 7, co ma związek z budową w Przejazdowie węzła obwodnicy południowej Gdańska.
- Nawet jeśli droga zostanie zamknięta i będzie wyznaczony objazd, to i tak mieszkańcy będą mieli zapewnioną komunikację - przekonuje Magdalena Kołodziejczak. - Czy warto w tej miejscowości zwiększać liczbę połączeń autobusowych, wykażą badania preferencji komunikacyjnych mieszkańców. Zostaną one zresztą przeprowadzone na terenie całej gminy Pruszcz Gdański. Na najbliższej sesji radni zadecydują o przeznaczeniu środków na ten cel.
Sprawa ustanowienia objazdu na krajowej "siódemce" wciąż jest w toku. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu, ale wiadomo już, że Starostwo Powiatowe w Pruszczu Gdańskim otrzymało od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad analizę drogi powiatowej biegnącej przez Bogatkę, która wykazała, że można tamtędy poprowadzić nią objazd.