Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remis GKS Kolbudy z Wietcisą Skarszewy w IV lidze

Paweł Doczyk
Kolbudzianie zremisowali w pierwszym meczu czwartej ligi z Wietcisą Skarszewy.
Kolbudzianie zremisowali w pierwszym meczu czwartej ligi z Wietcisą Skarszewy. fot. Paweł Doczyk
Beniaminek piłkarskiej czwartej ligi - drużyna GKS Kolbudy - szczęśliwie zremisował 1:1 z Wietcisą Skarszewy. Mecz był wyrównany i wzbudził spore emocje wśród kibiców.

Kolbudziane grali do końca i bramkę wartą jeden punkt strzelili w doliczonym czasie gry. Mecz był wyrównany i budził niemałe emocje kibiców obu drużyn. Sędzia pokazał aż dwie czerwone kartki.

Przed obecnym sezonem do GKS-u dołączyli między innymi Michał Malek i Jakub Poźniak z Czarnych Pruszcz Gdański oraz Mateusz Sychowski i Bartosz Mierzejewski z Korony Żelistrzewo. Odeszli Robert Gołębiewski i Grzegorz Krygier do GKS Kowale, a Patryk Grabowski i Maciej Dawidowski do GTS Goszyn. Mecz lepiej rozpoczęli piłkarze ze Skarszew, którzy po kilku minutach mogli prowadzić 1:0.

Jednak skuteczną interwencją po strzale głową popisał się bramkarz Kolbud Bartosz Mierzejewski. Gospodarze próbowali zdobyć bramkę, ale zabrakło precyzji pod bramką rywali. W 24 minucie w polu karnym faulowany był Mateusz Dawidowski, jednak sędzia nie podyktował jedenastki dla Wietcisy. W 27 minucie goście prowadzili 1:0. Gola po błędzie obrońców zdobył Dawidowski.

W drugiej części spotkania oba zespoły dążyły do zdobycia bramki, ale na przeszkodzie stanęła słaba skuteczność oraz dobra dyspozycja bramkarzy. Goście kończyli w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Grzegorza Bronka i Tomasza Wołczaka. W 94 minucie po dośrodkowaniu Radosława Łaszczuka z rzutu rożnego wynik meczu strzałem głową ustalił Michał Pastuszka. Podsumowjąc można powiedzieć , że był to dobry mecz, w którym nie zabrakło przede wszystkim walki i zaangażowania. Za tydzień 21 sierpnia o godz. 17 kolbudzianie zagrają na własnym boisku z Jantarem Ustka.

- Jestem zadowolony z tego remisu zwłaszcza, że zdobyliśmy wyrównującą bramkę w doliczonym czasie gry. Straciliśmy gola w dziwnych okolicznościach po błędzie naszego obrońcy. Myślę jednak, iż z przebiegu meczu zasłużyliśmy na remis - przyznał II trener GKS-u Rafał Lewandowski.

- Byliśmy bardzo bliscy zwycięstwa. Niestety skończyło się remisem. Sami sobie jesteśmy winni, bo nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych sytuacji. Mimo to uważam, że moi podopieczni zagrali dobrze. - powiedział Mariusz Majewski, trener Wietcisy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto