Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radunia, której nie znacie. Historia pruszczańskiej rzeki

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
fot. UM Pruszcz Gdański
Radunia płynąca przez Pruszcz stała się dla mieszkańców elementem codzienności. Niewielu z nas zdaje sobie jednak sprawę z historycznych walorów rzeki. Bitwa pod Pruszczem, walki o rzeczną infrastrukturę, a także znaczący przystanek szlaku bursztynowego. Poniżej przytaczamy historię Raduni, której nie znaliście.

Szlak bursztynowy

Czasy średniowiecza oraz nowożytności, są jedynie częścią bogatej historii doliny ukształtowanej przez rzekę Radunię. Już w czasach rzymskich na tym obszarze występowało bowiem rozwinięte osadnictwo. Około I w. n.e. to właśnie tutaj, w okolicach ujścia Raduni do Motławy kończył się najprawdopodobniej słynny szlak bursztynowy. Potwierdzają to liczne odkrycia archeologiczne z rejonu Pruszcza Gdańskiego.

Pobliskie tereny były dobrym miejscem do życia. To, że doszedł tu szlak bursztynowy jest efektem tego, że Radunia przetaczała bardzo zdrową, źródlaną wodę. Ze względu na jej jakość, mogła wykształcić się tzw. faktoria, czyli skupisko handlowo-osiedleńcze, a potem, kilkaset lat później, nad tą samą rzeką zbudowano kanał. Nie byłoby pobliskiej stacji szlaku bursztynowego, gdyby nie Radunia – podaje Bartosz Gondek, historyk z Pruszcza Gdańskiego.

Główny szlak komunikacyjny Europy przebiegał przez Pruszcz

Przez swoje strategiczne położenie komunikacyjne, osady nad Radunią na przestrzeni wieków były nawiedzane przez wiele ludów z Europy, a nawet świata. Łączyły się tu bowiem szlaki z północy na południe, a także ze wschodu na zachód kontynentu. Oprócz gotów, ludów germańskich i słowian w okolicach Pruszcza przebywali m. in. wikingowie, prusowie, a nawet hunowie, których najazd na Europę w okolicach 370 r. n. e. wywołał wędrówkę ludów. Mimo istotnych funkcji komunikacyjnych pobliskich szlaków Radunia sama w sobie nigdy nie była wykorzystywana do celów transportowych:

Radunia miała za zadanie dostarczyć wodę, jednak nie była nigdy szlakiem transportowym – mówi Bartosz Gondek. – Do Pruszcza dochodziło jezioro lagunowe, przez które można było dostać się do osady jednostką pływającą. W VI w. jezioro lagunowe się odsunęło, co uniemożliwiło dalszą działalność tutejszego portu – uzupełnia.

Początki kanału

Kanał Raduni został zbudowany w latach 1348-1356 przez Krzyżaków. Pomysł jego utworzenia przypisuje się zazwyczaj mistrzowi zakonu krzyżackiego - Winrichowi von Kniprode. W rzeczywistości jego inicjatorem był jednak komtur gdański – Jordan von Vehren. Kanał zaopatrywał aglomerację gdańską w wodę pitną, był źródłem energii i ważnym szlakiem komunikacyjnym. Z tego też powodu w okresie wojen stawał się piętą achillesową miasta. Wojska oblegające Gdańsk zaczynały bowiem swoje działania właśnie od niszczenia odcinków kanału, tak, by osłabić miejscową ludność, w wielu kwestiach uzależnioną od wody z rzeki.

Krzyżacy, którzy w 1308 r. weszli do Gdańska stwierdzili, że miasto ma ogromny problem w postaci wody. Strumienie, które płynęły z okolic urzędu miasta w Gdańsku i dzisiejszej Biskupiej Górki, były za małe na to, by zasilić rozwijające się miasto. Korzystając z wiedzy, że w niedalekiej odległości znajduje się dobra jakościowo woda, zbudowali kanał, który pobierał i przerzucał wodę – podaje historyk, Bartosz Gondek. – Przez wybudowanie w Pruszczu kanału, w okolicy cały czas działy się ruchy militarne, bo zajęcie osady i śluz, bardzo utrudniało obronę Gdańska – uzupełnia.

Bitwa Pod Pruszczem

Do najbardziej znanego incydentu wojennego w okolicach Pruszcza doszło pod koniec sierpnia 1460 r. Podczas trwającej wówczas wojny trzynastoletniej, wojska zakonu krzyżackiego zaatakowały wspierane przez Kazimierza Jagiellończyka oddziały gdańskiej armii. Zaskoczeni uderzeniem mieszkańcy nie byli w stanie odeprzeć ataku zakonu. Celem działań militarnych stała się wówczas m.in. rzeczna infrastruktura, zaopatrująca aglomerację gdańską w wodę. W wyniku starcia wojsk rzemieślnicza część samego Pruszcza została ograbiona i spalona.

Konieczna była przebudowa

Od 1367 r. w dopływie wody poniżej Pruszcza Gdańskiego zamontowano śluzę, którą raz w roku zamykano na ok. dwa tygodnie, by pogłębić zamulone dno rzeki. W 1619 r. młyn wodny w Pruszczu wybudowany pierwotnie przez Krzyżaków został unowocześniony. Pomysłodawcami przebudowy byli Jakub van den Blocke (który odtworzył także hełm wierzy w kościele p.w. św. Katarzyny w Gdańsku) i Jan Strakowski (twórca Bramy Żuławskiej w Gdańsku). Wszystkie te inwestycje stały się strategicznym elementem obronnym, przez co w średniowieczu i czasach nowożytnych kanał Raduni w rejonie Pruszcza strzeżony był przez basteję, znajdującą się między śluzą a Kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego.

Koniec historycznej wartości

Przez wiele wieków rzeka przecinająca dzisiejszy Pruszcz Gdański była istotnym elementem lokalnej infrastruktury. Koniec jej wielowiekowej świetności przypada dopiero na XIX w., kiedy to rozwinęła się technologia budowania miejskich wodociągów, a także studni głębinowych. Miejscowy kanał przestał być wówczas głównym źródłem wody. Po jakimś czasie na znaczeniu utraciły też jego właściwości energetyczne.

Dzisiejszy zrewitalizowany kanał Raduni biegnący przez Pruszcz Gdański, stał się doskonałą wizytówką miasta. Odnowiony i pogłębiony, zyskując w ostatnich latach walor krajobrazowy, stał się doskonałym miejscem do rodzinnych spacerów. Mimo to, do dziś w mieście podziwiać możemy pozostałości rzecznej infrastruktury z czasów jej największej świetności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto