Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Gminy Kolbudy nie udzieliła wotum zaufania ani absolutorium wójtowi. Powód? Brak komunikacji i brak zaufania do włodarza

Anna Gawrońska
Anna Gawrońska
Brak komunikacji radnych gminy Kolbudy z wójtem to głównym powód nieudzielenia wotum zaufania i absolutorium Andrzejowi Chruścickiemu. Wśród przyczyn znalazły się także brakujące dane w raporcie o stanie gminy, marginalizacja znaczenia rady gminy w pracy kolbudzkiego samorządu czy odrzucanie wniosków budżetowych składanych przez sołtysów.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Kolbudy odbyło się głosowanie nad wotum zaufania dla wójta Andrzej Chruścickiego i jego absolutorium. Radni nie podjęli uchwały. Zdecydowana większość, bo 11 osób zagłosowało przeciw, tylko 3 osoby oddało głos "za".

Albo się zgodzicie, albo inwestycji nie przeprowadzimy

Główną przyczyną nieudzielenia wotum zaufania i absolutorium dla wójta był brak komunikacji wójta z radą. Radni zaznaczyli, że wójt nie zajmuje stanowiska w sprawach trudnych. Sprawy trudne są tematami tabu.

- Chciałbym zwrócić uwagę, że jesteśmy osadzeni w 2022 roku i stymulowani bardzo dobrymi informacjami. Odwiedzają nas ministrowie, mamy zapowiedziane nowe przedszkole na 200 miejsc, mamy bon żłobkowy, drugą edycję Budżetu Obywatelskiego. Mamy naprawdę bardzo dużo ciekawych informacji. Czerpiąc informacje z internetu przeciętny mieszkaniec może stwierdzić, że panu wójtowi te wotum jak najbardziej się należy. Ale my jako radni jesteśmy zobowiązani do znacznie głębszej analizy - zaznaczył
Piotr Wójtowicz, radny. - Nie możemy przyzwalać na tematy tabu. Nie może być takiej sytuacji, że oczekujemy wyjaśnień jakiejś sytuacji, a pani prezes informuje wójta, że ona tych informacji nie udzieli i pan wójt od miesięcy nie zajmuje stanowiska. Był zbiornik opłacony, ale go nie ma. Pan wójt występuje do nas o zapłatę za te same rzeczy drugi raz. Pragniemy wyjaśnień a z tymi wyjaśnieniami mamy problemy. Komunikacja wygląda, tak jak wygląda. Brakuje dialogu, aby nasza gminy wyszła z sytuacji patowej.

Coraz poważniej robi się, gdy radni podejmują temat traktowania członków rady. Podczas sesji padły tak mocne słowa jak "maszynka do głosowania" i "szantaż".

- W 2021 roku wydarzyło się bardzo wiele. Wydarzyło się przynajmniej w naszym sołectwie sporo rzeczy niekorzystnych. Owszem, po naciskach mieszkańców, zaczęło się to trochę układać. Wtedy, w połowie 2021 roku, gdyby ktokolwiek zapytał, czy mam zaufanie do pana wójta odpowiedziałabym, że nie. I teraz to się nie zmieniło - przyznała Magdalena Dudzińska-Florczyk, przewodnicząca rady gminy. - Wtedy byłam radną, nie byłam przewodniczącą, ale widziałam sytuacje i uczestniczyłam w sytuacjach, które miały miejsce przy traktowaniu radnych jako przedmiotu maszynki do głosowania: albo się zgodzicie, albo nie będzie czegoś w budżecie. To był po prostu szantaż. Rok temu wstrzymałam się od głosu. Tym razem tego nie zrobię. Teraz już zagłosuję.

Basen w Kolbudach nadal tematem sporu

Nie zabrakło również opinii o niedawno otwartym basenie w Kolbudach. Jeszcze przed otwarciem basenu pojawiły się kontrowersje. Najpierw przejęcie basenu przez prywatną spółkę, potem wykryte usterki, które opóźniły oddanie do użytku pływalni spowodowały niezadowolenie nie tylko radnych, ale także mieszkańców. Głos w tej sprawie zabrał radny Krzysztof Romańczyk.

- Prosiłem swego czasu pana wójta, że mogę włączyć się w sprawy budowy basenu. Jeszcze wtedy nie byłem radnym. Zaproponowałem to, ponieważ w tego typu działalności pracowałem wiele lat - mówił podczas sesji radny Romańczyk. - Został wybudowany basen. Super. Jestem szczęśliwy, że po 35 latach basen został wybudowany, ale powiem jedno. Ten basen jest kaleki. Dlaczego? Nie ma głębokości 3,5 m – nie można prowadzić żadnych szkoleń związanych z ratownictwem wodnym i nurkowaniem swobodnym, nie można prowadzić zajęć związanych ze służbą paramilitarną. Tory pływackie są za wąskie, żeby można było prowadzić zawody pływackie na basenach 25 m. Dla kogo jest ten basen? Nie ma w ogóle widowni. Na każdym basenie, na którym uprawiony jest sport musi być widownia. Wybudowaliśmy basen za duże pieniądze, a będzie służył komu? Ile będziemy łożyli dopłat do tego basenu? Za basen, który powstał i będzie służył tylko ograniczonej grupie młodzieży.

Wśród przyczyn, które wyznaczyli radni znalazły się także: brak konsultacji wójta z radą gminy w sprawach dotyczących przyszłości gminy – np. rozwiązań PKM, wnioski do budżetu składane przez sołtysów odrzucane przez wójta, budżet obywatelski miał zdecydowanie niższą wysokość środków niż były obiecywane przez wójta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto