Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przygoda ze sztuką. Podczas warsztatów mogli się przekonać, jak wygląda barwienie naturalnymi barwnikami [ZDJĘCIA]

Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Zainteresowanie niedzielnymi warsztatami „Kolory natury”, które odbyły się w Faktorii w Pruszczu Gdańskim przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów! Szybko zapełniła się lista osób, które w praktyce chciały się przekonać, jak wygląda barwienie i tworzenie wzorów z wykorzystaniem naturalnych metod.

Warsztaty i pokaz poprowadziła znana twórczyni i propagatorka sztuki Elena Ulyanova z Galerii Szary Ganek w Pruszczu Gdańskim.

- Barwienie kontaktowe to moja własna metoda autorska. Polega ono na wstępnej obróbce chemicznej tkanin i bezpośrednim nakładaniu na tkaninę naturalnych materiałów barwiących, takich jak liście, korzenie, nasiona. Powstają nieoczekiwane efekty kolorystyczne i wzory - mówi Elena

.
- Ze swoich doświadczeń wiem, że inny efekt uzyskam z liścia tego samego drzewa, które rośnie w różnych regionach, np. na południu, ukraińskie jawory i dęby nie dawały takiego fajnego efektu, jak te, które tu rosną. Bardzo dużo zależy od klimatu, lokalizacji, gdzie rośnie dana roślina rośnie.

Zobacz: Wehikuł czasu w Pruszczu Gdanskim 2018

Na przestrzeni tych trzech lat, odkąd Elena mieszka i tworzy w Pruszczu, poznała na tyle dobrze okolicę, że wie, gdzie jakie drzewa i krzewy rosną i jaki efekt można uzyskać barwiąc nimi tkaniny. Swoją wiedzą podzieliła się z przybyłymi.

- Wszystkie kolory mogą być uzyskane z naturalnych barwników, np. wyrazisty pomarańcz można uzyskać z eukaliptusa - mówi. - Wprawdzie w Pruszczu nie rośnie, ale można go kupić od dostawcy, który tu dociera. W okolicy rośnie za to wiele innych drzew i krzewów, których liście można wykorzystać w farbowaniu kontaktowym i dają przepiękne kolory, np. topola balsamiczna daje morelowy odcień. Świetne i trwałe efekty dają też wszystkie odmiany brzozy i rdest.

Zobacz: Ponad 100 superaut zjechało na Klasyczną Blokadę McDonald's w Pruszczu 2018

Efekty swojej pracy uczestnicy warsztatów mogli zobaczyć już po niecałej godzinie. Kiedy prace podlegały obróbce cieplnej, był czas na dodatkową garść ciekawostek i pytania. Wiele osób ciekawiło, czy można wykorzystywać do barwienia kwiaty.

- Tak, chociaż ja tego nie robię. Z tego względu, że są mniej trwałe. Liść jest bardziej trwały. Jego kształt zostaje po obróbce cieplnej, jest dobrze widoczny. Po barwieniu kwiatami, po praniu może zostać sam jego kontur, bez koloru.
Rzeczy farbowane naturalnymi metodami mają kilka ciekawych właściwości , np. kiedy tkanina jest wilgotna, pachnie roślinami - dopowiada Elena - Dodatkowo, ubrania tak pofarbowane chronią przed szkodliwymi promieniami słonecznymi.

Uczestnicy warsztatów nie kryli zadowolenia ze zdobytej wiedzy.
- Chciałabym wykorzystać w swojej pracy, to co się tutaj nauczyłam. Jestem terapeutką i interesują mnie takie rzeczy - powiedziała po warsztatach pani Aleksandra z Tczewa. - Podobają mi się też prace pani Eleny. Są bardzo ciekawe, zwłaszcza te na jedwabiu.

Z kolei panie, które zajmują się patchorkiem przyznały, że ta metoda była dla nich bardzo odkrywcza.
- Same zajmujemy się też farbowaniem tkanin syntetycznymi barwnikami. Ta metoda jest bardzo ciekawa i dość szybko się robi. Wzory na torbach pięknie wyglądają. I każdy jest inny, mimo, że używałyśmy tych samych roślin, czyli tamaryszku i owoców drzewa sumak.

Zobacz: Peryskop 31.07.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto