Po skonsultowaniu bieżącej sytuacji z dyrektorami publicznych szkół, przedszkoli i żłobków, władze Pruszcza Gdańskiego zdecydowały, że ze względów bezpieczeństwa oraz niemożności dostosowania się w tak krótkim terminie do wytycznych Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministra Zdrowia, Ministra Edukacji Narodowej oraz Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, przywrócenie działalności opiekuńczej placówek przedszkolnych i żłobkowych 6 maja nie jest możliwe.
- Obecnie podejmujemy wszelkie działania, aby najpóźniej z dniem 18 maja 2020 r. otworzyć placówki dla najbardziej potrzebujących dzieci, jednak ostateczny termin uzależniony będzie od pełnego zapewnienia bezpieczeństwa i spełnienia odgórnych zaleceń - mówi Jerzy Kulka, zastępca burmistrza Pruszcza Gdańskiego. - Dyrektorzy dzisiaj złożyli zapotrzebowanie na termometry bezdotykowe, maseczki, przyłbice, rękawiczki, fartuchy, a także całe kombinezony ochronne. Te ostatnie będą potrzebne do przygotowanego w placówce izolatoria, gdzie trafią ci, którzy będą podejrzani o zakażenie koronawirusem.
Dyrektorzy pruszczańskich placówek mają wstępne deklaracje rodziców o posyłaniu dziecka do placówki, ale jak zaznacza zastępca burmistrza - to cały czas się zmienia.
- Rodzice zdobywają coraz więcej informacji na ten temat - wyjaśnia Jerzy Kulka. - Jak się okazuje, to nie jest takie proste, że do placówki wchodzi się i wychodzi. Trzeba przygotować procedurę przyprowadzania dziecka, odbioru, ruchu jednokierunkowego, uruchomienia kuchni, a także zachowań pracowników, np. co mają zrobić, kiedy dziecko będzie płakało, czy mogą je przytulić, czy nie.
- Trzeba przeanalizować kadrę, czy mają choroby, czy mogą bezpiecznie pracować. Trzeba zdecydować, czy zrywać wykładzinę, tam, gdzie jest położona. Jest mnóstwo aspektów, które mają wpływ na bezpieczeństwo. A na tym najbardziej wszystkim zależy, na bezpieczeństwie dzieci, opiekunów, nauczycieli, którzy nie ukrywają, że też się boją.
Podstawą uruchomienia miejsc wychowania przedszkolnego oraz opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 będzie zgłoszenie przez dyrektorów ww. jednostek gotowości organizacyjnej, poprzedzone uzyskaniem pozytywnych opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Pruszczu Gdańskim.
- Przypominamy, że dla rodziców pozostających z dzieckiem w domu do 24 maja br. przysługuje zasiłek opiekuńczy - dodaje Jerzy Kulka.
O to, czy przedszkole będzie otwarte, dopytują rodzice przedszkolaków niepublicznego przedszkola Bursztynek w Pruszczu Gdańskim. Do placówki uczęszcza ponad setka dzieci.
- Nie mamy żadnych rozporządzeń, na razie są tylko wytyczne – mówi Mirosława Piankowska, dyrektor przedszkola. - Chcemy, żeby przedszkole było w pełni bezpieczne, zarówno dla dzieci, jak i personelu. Może w czwartek będziemy więcej wiedzieć.
- Zapoznajemy się z tymi wytycznymi, myślimy, jak to może być, ale dopóki nie ma rozporządzeń z Ministerstwa Zdrowia, oświaty nie mamy pewności, czy właśnie tak to ma wyglądać. Mają być szkolenia, ale kto ma nas szkolić, lekarz, sanepid, ministerstwo? Przed otwarciem trzeba przedszkole przygotować, zorganizować jedzenie, przygotować pomieszczenie, gdyby okazało się, że ktoś jest zakażony. Jak mamy to sprawdzać, czy ktoś jest zakażony? 6 marca Ministerstwo Zdrowia pisało, że wszystkie placówki dostaną środki do dezynfekcji. Do tej pory nic nie dostaliśmy - dodaje dyrektor.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?