Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebrno – sadystyczny komendant nadzorował więźniów przy sypaniu wału. Jeden z nich uciekł

Jadwiga Bilicka
Jadwiga Bilicka
Pomnik przy drodze do Krynicy Morskiej.
Pomnik przy drodze do Krynicy Morskiej.
Polder o podwójnej nazwie Przebrno – Siekierki, jako jedyny znajduje się poza deltą Wisły. Jest to sztuczny przylądek Mierzei Wiślanej, który powiększył jej terytorium od strony Zalewu Wiślanego i położonym na odcinku między Kątami Rybackimi a Krynicą Morską. Zbudowali go więźniowie podobozu Pröbbenau, filii obozu Stutthof. Istnienie podobozu w Przebrnie upamiętniono przy drodze do Krynicy Morskiej w końcu lat siedemdziesiątych XX wieku.

Jego budowniczymi byli Polacy pochodzący głównie z Pomorza i Wolnego Miasta Gdańska, którzy wyselekcjonowani przez Niemców stali się więźniami podobozu Pröbbenau.

Spis treści

Wały zaczęto sypać w Przebrnie w 1939 roku

Podobóz w niemieckiej miejscowości Pröbbernau (obecnie: Przebrno) został utworzony już w październiku 1939 roku. To wówczas pierwsza nieliczna grupa więźniów w ciągu kilku tygodni przygotowała i ogrodziła teren obozu, postawiła na jego terenie drewniany barak mieszkalny, pomieszczenia gospodarcze, szopy i sanitariaty.

Od listopada 1939 roku zwiększono liczebność osadzonych i skierowano ich do bardzo ciężkiej pracy fizycznej. Załoga wartownicza składała się z kilkunastu SS- manów. Na czele filii stał komendant. Najdłużej funkcję tę pełnił znany z sadyzmu i nienawiści do Polaków SS-Unterscharführer Franz Mielenz.

W podobozie, który zlokalizowany był w środku miejscowości, na terenie wydzierżawionym od miejscowego gospodarza, w sąsiedztwie kościoła i ewangelickiego cmentarza, na stałe przebywało około 200-300 więźniów przeniesionych tutaj przez główne kancelarie obozów jeńców cywilnych w Gdańsku-Nowym Porcie (niem. Neufahrwasser) i (od kwietnia 1940 roku) w Stutthofie.

Praca i ucieczka

Wyposażenie więźniarskich izb mieszkalnych, ich wyżywienie oraz wydawane im narzędzia do pracy były bardzo prymitywne. Łącznie szacuje się, że przez podobóz przeszło kilkuset więźniów.
Praca i działalność podobozu miały charakter sezonowy i były zawieszane na okres zimowy. Więźniów chorych i osłabionych, a także ciała zmarłych z wycieńczenia odsyłano do obozu Stutthof, a na ich miejsce przysyłano kolejnych zdolnych do pracy.

W czasie istnienia filii kilku więźniów próbowało z niego ucieczki. Jedynie ucieczka podjęta 26 września 1940 roku przez obozowego stolarza Czesława Majewskiego, więźnia numer 2405, zakończyła się pełnym sukcesem, na który złożyło się staranne i długie przygotowywanie trasy.

Filia w Przebrnie została utworzona z myślą o wzniesieniu wału ochronnego od strony Zalewu Wiślanego. Więźniów formalnie wynajmował do pracy lokalny oddział niemieckiego Związku Nadzoru Wałów w Elblągu (niem. Elbinger Deichverband). Z ramienia przedsiębiorstwa budową kierowało czterech niemieckich majstrów budowalnych.

Praca więźniów polegała na wybudowaniu wału przeciwpowodziowego: usuwaniu gruntu pierwotnego, odwodnieniu podłoża, ułożeniu nasypu i umocnieniu go oraz zabezpieczeniu całości faszyną. Najcięższą pracę wykonywali więźniowie zatrudnieni bezpośrednio przy nasypie, którzy godzinami stali po pas w zimnej wodzie formując ziemię łopatami, będąc przy tym stale poganiani przez SS-manów, majstrów oraz kapo.

Podobóz został formalnie zlikwidowany w kwietniu 1941 roku, choć niewielkie grupy więźniów Stutthofu konserwowały wał polderowy aż do końca wojny.

Historyczna pamięć miejsca

Istnienie podobozu w Przebrnie upamiętniono w miejscu przy drodze do Krynicy w końcu lat siedemdziesiątych XX wieku. Nie znajduje się ono bezpośrednio na terenie, gdzie istniał obóz i pracowano.
Zbudowany przez więźniów Stutthofu wał polderowy w Przebrnie znajduje się kilkaset metrów od upamiętnienia, w kierunku południowym, bezpośrednio przy brzegu Zalewu. Ma on długość 3,12 km, szerokość korony około 2 m i wysokość ok. 1,50-1,60 m.

Wał ten chroni do dziś polder o powierzchni ok. 150 ha od powodzi z Zalewu Wiślanego. Jest on usytuowany przy działającej do dnia dzisiejszego pompowni zapewniającej stałe odwodnienie terenu.
Na pompowni w 2009 odsłonięto pamiątkową tablicę o treści ,,Tu w latach 1939-1941 w nieludzkich warunkach budowali polderowy wał przeciwsztormowy więźniowie z filii obozu Stutthof w Przebrnie (Aussenkommando Pröbbernau). Cześć Ich pamięci!".

Dostęp do wału jest łatwy. Znajduje się on przy pompowni, która została weń wbudowana. Pompownia urzędowo określana jako Stacja Pomp nr 69 Przebrno. Jej zadaniem jest przepompowywanie wody z polderu bezpośrednio do Zalewu Wiślanego i utrzymanie jego funkcjonalności.

Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że więźniowie byli również zatrudnieni przy budowie pompowni. To niewielki budynek, w którym pracują dwa agregaty z silnikami elektrycznymi o wydajności około 500 litrów na sekundę.

Na początku maja 1945 roku polder ów został całkowicie zniszczony w trakcie działań wojennych, po czym ogromnym wysiłkiem odbudowano jego infrastrukturę. Woda z zatopionego polderu została wypompowana do Zalewu Wiślanego, a odwodniony teren osuszono oraz zaludniono i zagospodarowano.

Wały przeciwpowodziowe wzdłuż Zalewu Wiślanego

Było to związane z niekorzystną zmianą wpływającą na aktywność sztormową zalewu wynikającą z poszerzenia i pogłębienia do 11 metrów Cieśniny Piławskiej, łączącej Zalew Wiślany z Bałtykiem. W ramach tak zwanej Niemieckiej Gospodarki Wodnej (Deutsche Wasserwirtschaft) rozpoczęto tworzenie nowych związków wałowych (Deich Verbände). Między innymi przy Elbląskim Związku Wałowym powstał Podzwiązek wałowy Przebrno ( Unterdeich Verband Pröbbernau).
Jego zadaniem był współudział inwestorski przy budowie całkowicie nowego polderu Przebrno przy pomocy więźniów z podobozu w Przebrnie.
Znawca tematu, jakim niewątpliwie był Kazimierz Cybulak, zasugerował, aby „folder Przebrno wpisać do rejestru dziedzictwa hydrotechniki polderowej, jako zabytek kultury technicznej na Mierzei Wiślanej”.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto