Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz się rozbudowuje, ceny mieszkań rosną. Sprawdziliśmy, ile zapłacimy za metr kwadratowy w mieście

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
W Pruszczu Gdańskim od lat dynamicznie rozwija się zabudowa osiedlowa. Ceny mieszkań za metr kwadratowy w ostatnim czasie dobiły już do tych w Trójmieście. Rozwija się nie tylko Pruszcz, ale także tereny wokół miasta. Mieszkańcy często podkreślają, że w dobie nowych inwestycji osiedlowych, brakuje przestrzeni do wypoczynku i rekreacji. W planach inwestorów widnieją jednak kolejne zabudowania, a pruszczańska „aglomeracja” już teraz liczy ponad połowę wszystkich mieszkańców powiatu. Ile dzisiaj warte są nasze mieszkania? Jak długo ich cena będzie jeszcze rosnąć?

Ceny mieszkań prawie takie jak w Gdańsku

„Szaleństwo” na rynku nieruchomości od lat towarzyszy trójmiejskim obszarom metropolitarnym. Wielu mieszkańców kupuje nowe mieszkania, by w dynamicznie zmieniającej się sytuacji gospodarczej, pewnie ulokować swoje pieniądze. Ceny za metr kwadratowy w Pruszczu Gdańskim cały czas idą w górę.

- Ceny są już na poziomie niektórych dzielnic Gdańska. Nie idą one jednak w górę tak bardzo, jak miało to miejsce kilka lat temu. Ich dynamika jest bardziej stabilna – podaje Bartosz Gondek, rzecznik Urzędu Miasta w Pruszczu Gdańskim.

Ile zapłacimy za metr?

Na stronach deweloperów sprawdziliśmy przybliżone ceny w naszym mieście. Jeszcze 3 lata temu za metr kwadratowy mieszkania w Pruszczu, zapłacilibyśmy średnio 5900 zł. Dzisiaj, cena ta wynosi 7600 zł za metr, odnotowując tylko w ostatnim roku wzrost o blisko 10%. To oznacza, że za 50-metrowe mieszkanie w mieście, zapłacimy średnio 380 tys. złotych. Droższe dzielnice Gdańska, często w obliczu dużego zatłoczenia i miejskiego zgiełku, stają się dla mieszkańców coraz mniej atrakcyjne, właśnie kosztem pruszczańskich osiedli. Dla porównania, cena za metr kwadratowy mieszkania na gdańskiej Oruni wynosi ok. 9 tys., Nowym Porcie niecałe 8 tys., Brętowie 8,3 tys., a w dzielnicy Jasień ok. 9,7 tys. złotych. Choć do głównych, mieszkalnych dzielnic Gdańska takich jak Zaspa czy Przymorze, mieszkaniom w Pruszczu nadal brakuje, to tendencja wzrostowa ich cen wydaje się być niemal pewna w najbliższych latach.

- Niestety dla kupujących wiele wskazuje na to, że ceny nieruchomości mogą dalej rosnąć. Wzrost ceny materiałów budowlanych, kosztów pracy i ziemi to tylko część czynników, która ma na to znaczny wpływ. Warto podkreślić, że paradoksalnie wzrost cen gotowych mieszkań wcale nie przekłada się na wzrost marży, a jest wręcz odwrotnie – mówi Błażej Słowikowski pełnomocnik zarządu firmy DOMO.

Tereny nie na sprzedaż

Miasto od kilku lat nie sprzedaje już terenów pod zabudowę. Mimo to, duże spółki działające na terenie Pruszcza, nadal planują kolejne inwestycje, wykupując ziemię z innych źródeł. Przykładem jednej z nich jest przedsięwzięcie firmy NDI, która w tym roku wykupiła teren cukrowni w mieście od Krajowej Spółki Cukrowej. Częściowo zabudowany obszar o powierzchni 19 hektarów czekał na sprzedaż ponad 15 lat. Jak wskazuje inwestor, firma planuje stworzenie w tym miejscu pruszczańskiego śródmieścia.

- Tereny starej Cukrowni w Pruszczu Gdańskim mają bardzo duży potencjał. Ze względu na swoją lokalizację, inwestycja będzie miała charakter centrotwórczy. Takiego miejsca w Pruszczu dziś po prostu brakuje. Chcemy zrewitalizować niezwykłe budynki, które do dziś robią ogromne wrażenie. Planujemy również budowę osiedla wpisującego się architektonicznie w industrialny klimat tego miejsca, które jednocześnie ma szansę stać się śródmieściem Pruszcza Gdańskiego – podkreśla prezes zarządu NDI Development, Bartłomiej Oset.

Może minąć jednak jeszcze sporo czasu, zanim rozpoczną się prace nad inwestycją. Problemem staje się w tej kwestii fakt, że część terenu po dawnej cukrowni jest zapisana do rejestru zabytków. Mimo to, NDI podchodzi do projektu z optymizmem.

- Praca nad zabytkowymi budynkami jest wyzwaniem, które całemu projektowi pomoże osiągnąć sukces. Dzięki odpowiednio dobranym funkcjom zabytkowe obiekty, staną się ozdobą i magnesem przyciągającym klientów nie tylko z terenu Pruszcza Gdańskiego, ale także z całego Trójmiasta i okolic – dodaje prezes zarządu NDI Development.

Pruszczańskie "sypialnie"

Rozbudowuje się nie tylko miasto, lecz także tereny do niego przyległe. Gmina wiejska Pruszcz Gdański kilka lat temu wyprzedziła sam Pruszcz pod względem ilości mieszkańców.

- Ceny gruntu na terenie gminy ciągle rosną. Wynika to często z tego, że ludzie lokują swoje pieniądze uciekając przed inflacją. Gmina aktualnie nie posiada już terenów pod budownictwo. Obrót ziemią jest, jednak odbywa się on między właścicielami prywatnymi i nabywcami. My jako gmina zabiegamy o to, by przy węźle autostrady w Rusocinie, móc zmienić przeznaczenie gruntu pod duże centrum logistyczne. Zależy nam, by jak najwięcej przedsiębiorców inwestowało w naszej gminie – mówi wójt gminy Pruszcz Gdański, Magdalena Kołodziejczak. - Średnio, rocznie do naszej gminy przybywa około tysiąca mieszkańców – dodaje.

Już teraz gmina wiejska Pruszcz Gdański liczy ponad 30 tys. mieszkańców, stając się jedną z największych tego typu jednostek samorządowych w województwie. Rozmieszczenie ludności w powiecie gdańskim skupia się zatem głównie wokół pruszczańskiej „metropolii”. Obszar miasta, wraz z przyległymi mu terenami gminy wiejskiej liczy bowiem blisko 60 tys. mieszkańców, co stanowi ponad połowę całej ludności powiatu gdańskiego. Jak podkreślają firmy na rynku nieruchomości, głównym atutem naszego regionu, jest dobra lokalizacja i rozwinięta komunikacja z Trójmiastem:

- Intensywny rozwój gminy wiejskiej i miejskiej trwa od początku lat 90-tych. Bliskość aglomeracji gdańskiej przy, mimo wszystko, sporo niższych cenach niż w centrum Trójmiasta oraz bardzo dobre skomunikowanie (drogowe), wpłynęły na bum mieszkaniowy w naszej okolicy. Jeżeli były tu w ostatnich 30 latach jakieś spadki cen to raczej niewielkie i krótkotrwałe. Popyt na nieruchomości jest w Pruszczu cały czas duży, a w ostatnim czasie mam wrażenie, że jeszcze się wzmógł. Dobrze można to obserwować choćby w portalach nieruchomości. Liczba oferowanych działek, domów czy mieszkań na rynku wtórnym jest relatywnie niewielka w stosunku do liczby ludności. Natomiast ceny z kwartału na kwartał są praktycznie coraz wyższe – mówi Błażej Słowikowski, z firmy DOMO.

Nadchodzące lata, zapowiadają budowę kolejnych osiedli mieszkaniowych w naszym mieście. Ciasne blokowiska, szczególnie w centrum Pruszcza, często doskwierają okolicznym mieszkańcom. Inwestorzy zapewniają jednak, że budowlana przyszłość w mieście, wiąże się z udostępnieniem pruszczanom większej ilości terenów zielonych, pośród „betonowych dżungli”.

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto