Do naszej redakcji napisał zrozpaczona pani Aleksandra, której mąż zgubił wczoraj (tj. 12.05.2020 r.) telefon w Pruszczu. W telefonie były pamiątkowe zdjęcia ich dzieci. Uczciwego znalazcę rodzice proszą o zwrot aparatu.
- Mój mąż we wtorek (12.05.2020 r.) ok. 18 na ulicy Sikorskiego w Pruszczu jadąc dużym autem ciężarowym z przyczepą, zgubił telefon. A dokładnie spadł on z naczepy - pisze pani Aleksandra.
Karta jest zablokowana wiec na nic się nie przyda. Telefon stary czarny samsung galaxy.
- Bardziej chodzi nam o zdjęcia naszych dzieci, które w nim są. Uczciwą osobę, która znalazła telefon, wynagrodzimy - dodaje pani Aleksandra.