Pruszcz Gdański: Wycięto drzewa przy ul. Wojska Polskiego. To część rewitalizacji alei lipowej - odpowiadają urzędnicy [ZDJĘCIA]

Do wycinki drzew rosnących na chodniku, mniej więcej na wysokości kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego przy ul. Wojska Polskiego w Pruszczu Gdańskim doszło w ostatnich dniach. Powiadomiła nas o tym zaniepokojona mieszkanka.

- Po stronie przy kościele wycięto z sześć drzew - mowi pani Hanna. - To dosyć młode drzewa. Ich średnica to około 30-40 cm. Po drugiej stronie ulicy także kilka zostało wyciętych. Zostały tylko kikuty, takie do wysokości około metra. Patrząc na środek, który po nich został nie widać, żeby drzewo było w środku chore. Tyle teraz słyszy się o zmianach klimatycznych. Czy naprawdę trzeba było wycinać te drzewa?

Urzędnicy uspokajają, wycinka była konieczna, w to miejsce zostaną posadzone nowe drzewa.
- Usunięto sześć klonów po jednej stronie ulicy i jedną lipę po drugiej stronie - mówi Marta Rauchfleisch z Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Pruszcz Gdański. - Drzewa zostały usunięte zgodnie z decyzją starosty po uzgodnieniu z regionalną dyrekcją Ochrony Środowiska w Gdańsku.

- Drzewa zostały usunięte, ponieważ były obumarłe lub były obumierające - wyjaśnia Marta Rauchfleisch. - Może po pniach tego nie widać, ale mamy dokumentację, że były uschnięte lub chore. W ubiegłym roku robiliśmy ekspertyzę. Wcześniej mieliśmy sygnały od mieszkańców, że drzewa są w złym stanie i zagrażają bezpieczeństwu. Rosną przy ruchliwej ulica oraz chodniku, po którym poruszają się liczni piesi. Niedawno po jednej stronie ulicy jedna lipa się przewróciła. Wycinka przeprowadzana jest etapami. Drzewa zostały ścięte do wysokości około metra. W przyszłym tygodniu będą usuwane bryły korzeniowe.

Jak informuje urzędniczka w marcu w to miejsce pojawią się nowe drzewa.
- Będą to większe nasadzenia - dodaje Marta Rauchfleisch. - Ze względu na rewitalizację ulicy Wojska Polskiego zostaną nasadzone w tym samym miejscu kilkunastoletnie lipy. Już w 2012 roku sadziliśmy tam już takie ładne lipy, ponieważ część klonów była w złej kondycji. To jest ciąg dalszy tej rewitalizacji alei lipowej.