Pruszcz Gdański: Wolontariusze zbierają datki dla chorej pruszczanki i zapraszają na akcję charytatywną do szkoły [ZDJECIA, WIDEO]

Za tydzień w Szkole Podstawowej nr 2 w Pruszczu Gdańskim wielka akcja charytatywna "Pomoc dla Sylwii" - chorej na nowotwór pruszczanki Sylwii Hałas, mamy dwójki dzieci, która zbiera na leczenie w berlińskim ośrodku. Przygotowania w szkole idą pełną parą. Dziś i jutro szkoła, a w zasadzie Komitet Społeczny POMOC DLA SYLWII - Akcja charytatywna "Operacja Sylwii" organizują akcję informacyjną połączoną ze zbiórką na leczenie.

Dziś wolontariuszami byli harcerze 77 DSH im. "Harcerskiego Batalionu Szturmowego Zośka". Od godzin porannych do południa wraz z opiekunami chodzili po Pruszczu i rozdawali wcześniej przygotowane pakiety - cukierek i informację, o tym, jak można pomóc pani Sylwii.

pisaliśmy:Pruszczanka Sylwia Halas ma szansę na leczenie w Berlinie. Liczy się kazda złotówka

- Zapraszaliśmy też na akcję do szkoły za tydzień w piątek i sobotę na kiermasz i licytacje- mówi Grzegorz. - Ludzie bardzo miło nas przyjmowali i chętnie wrzucali do puszek.

Nad harcerzami, oprócz rodziców i opiekunów, czuwali także drużynowi 77 drużyny - Piotr Kaszewski i Aneta Wójtowicz.

- W dzisiejszej akcji wzięło udział 17 harcerzy naszej drużyny w wieku 9-14 lat - mówi Piotr Kaszewski, drużynowy. - W Szkole Podstawowej nr 2 mamy zbiórki, chodzi do niej także część naszych harcerzy. Usłyszeliśmy o organizowanej akcji pomocy dla chorej mamy jednej z uczennic i zgłosiliśmy się do pomocy. Mieliśmy zbiórkę harcerską z rodzicami i poruszyliśmy ten temat. Odzew był natychmiastowy, że trzeba pomóc. Rodzice też się włączyli. Najmłodszą wolontariuszką była dzisiaj 1,5 roczna Julka, która z mamą dopingowała starsze rodzeństwo.

- Bardzo nas cieszy, że wiele osób wie o co chodzi i angażuje się w pomoc - mówi Aneta Wójtowicz, drużynowa. - Mówili, że przyjdą za tydzień do szkoły lub że wpłacili np. 1 procent dla pani Sylwii.

TUTAJmożesz przekazać datki na leczenie pani Sylwii

W niedzielę (17 marca) kontynuacja akcji, tym razem wolontariuszami będą uczniowie SP nr 2. Będzie ich można spotkać z puszkami i paczuszkami informującymi i o chorobie pani Sylwii w okolicach trzech pruszczańskich kościołów - pw. Podwyższenia Krzyża Św., Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i Bł. Michała Kozala BM.

- W jutrzejszej akcji weźmie udział 24 uczniów - mówi Agnieszka Owczarzak, opiekunka Szkolnego Koła Wolontariatu. - Uczniowie chętnie zgłosili się do pomocy, a rodzice wyrazili zgody.

W Szkole Podstawowej nr 2 zbierają fanty na loterie, kiermasz i licytacje na akcje pomocy p. Sylwii

W organizację akcji zaangażowana jest także była wychowawczyni Agatki (córki pani Sylwii), którą uczyła w klasach I-III. Teraz dziewczynka jest w klasie IV.

- Chcemy pomóc, na ile możemy - mówi Alicja Nowak. - Choroba pani Sylwii ciągnie się od trzeciej klasy Agatki. Jak tylko dowiedziałam się o niej w wakacje, od razu uruchomiliśmy procedury wsparcia psychologicznego. Przez trzecią klasę cała nasza społeczność klasowa się angażowała w pomoc. Agatka nie dawała po sobie poznać, była pogodna, chociaż bardzo przeżywała i przeżywa to wszystko. Wtedy nie było mowy o zbiórce, bo były możliwości leczenia. Teraz się skończyły.

9-letni Dawid, harcerz i uczeń SP nr 2 uczestniczył w zbiórce dzisiaj i zgłosił się także do jutrzejszej.
- Zbieramy dla mamy mojej koleżanki - powiedział Dawid. - Chodzę z Agatą do klasy. Pomagam jako kolega i harcerz. To mój obowiązek.
.

Zobacz: