W sobotę (31 stycznia) o godz.12.15 na jednej ze stacji paliw w Pruszczu Gdańskim policjanci zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę.
- Na widok stróżów prawa schował się w toalecie, a następnie wyszedł z budynku tylnymi drzwiami - informuje asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik KPP w Pruszczu Gd. - Takie zachowanie wzbudziło czujność policjantów, którzy natychmiast wylegitymowali mężczyznę i podjęli interwencję. 26-letni gdańszczanin miał w reklamówce wrzutnik do monet od automatu z ciepłymi napojami, bilon, otwartą paczkę kawy, paczkę herbaty i
śrubokręt. W prawej kieszeni spodni policjanci znaleźli woreczek strunowy z białym proszkiem. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Pruszczu Gdańskim.
Śledczy pracujący nad sprawą ustalili, że 26-latek tego samego dnia dwukrotnie włamał się do automatu z ciepłymi napojami znajdującego się w stołówce jednej z firm w gminie Pruszcz Gdański. Mężczyzna jest pracownikiem tej firmy. Wykorzystując nieobecność innych osób włamywał się do automatów. Kierownictwo oszacowało szkodę na kwotę około 1200 złotych.
- Policjanci wykonali test zabezpieczonego białego proszku - wyjaśnia policjantka. - Okazało się, że jest to amfetamina. Zabezpieczony proszek zostanie przesłany do ekspertyzy. Po jej wykonaniu przez specjalistów z centralnego laboratorium kryminalistycznego będzie można przedstawić gdańszczaninowi konkretny zarzut.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?