Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gdański. Rodzinne Przejazdy Rowerowe dla całych rodzin i nie tylko. Kolejna rowerowa trasa już w niedzielę

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Pierwszy przejazd odbył się dwa lata temu. Do tej pory Grupa Rodzinne Przejazdy Rowerowe rozrosła się do 400 pasjonatów dwóch kołek, którzy lubią w miłym towarzystwie zwiedzać piękne okolice rowerem. Są to mieszkańcy Pruszcza, ale także Gdańska i okolic. Dołączyć może każdy.

Grupa Rodzinne Przejazdy Rowerowe powstała spontanicznie w 2018 roku. Ma na celu wspólne rodzinne spędzanie aktywnie czasu na rowerze. Skupia ona mieszkańców Pruszcza i okolic, ale także przyłączają się do nas osoby z Gdańska.

- Podczas przejazdów nie tylko panuje rodzinna atmosfera, ale także poznajemy uroki naszych pięknych okolic, których jest naprawdę bardzo wiele – mówi Robert Pomirski, pomysłodawca grupy. - Pierwszy przejazd odbył się 19 sierpnia 2018 r., gdzie wspólnie pojechaliśmy do Brzeźna i tak to się zaczęło. Spotykamy się raz w miesiącu. Wcześniej na Grupie FB jest przedstawiony plan przejazdu. Nigdy nie wiemy, ile osób się stawi danego dnia i to jest zawsze fascynujące, bo kiedy liczymy na małą grupę, okazuje się, że jest nas sporo.

Przez te dwa lata odbyło się już ok. 18 przejazdów, na których nie zabrakło ogniska albo grilla.

- Nasza grupa na dzisiejszy dzień liczy już ponad 400 osób i prawie codziennie otrzymujemy zdjęcia z tras rowerowych, gdzie nasi grupowicze jeżdżą – dodaje pomysłodawca grupy. - Cieszymy się, że jest nas tak wielu, tym bardziej że rower w dzisiejszych czasach jest bardzo popularnym środkiem nie tylko przemieszczania się, ale spędzania aktywnie czasu. Mamy już tak wiele ścieżek i tras rowerowych, dzięki którymi możemy bezpiecznie się poruszać.

- Nasze przejazdy, jak sama nazwa mówi Rodzinne, jest skierowana do naprawdę każdego, kto tylko ma ochotę się poruszać. Jeździmy, można powiedzieć tempem bardzo rekreacyjnym, gdzie nie jeden już pokonał swoje życiowe odległości. Startujemy przeważnie z Parkingu Faktorii w Pruszczu. Miejsca, w których byliśmy to: Brzeżno, Kolbudy, Park Oruński, Westerplatte, Nowy Port, Sopot, Sobieszewo, Otomin, Kiezmark, Tczew.

Trasy rowerowe

Największa grupa, jaką jechali, liczyła 53 rowery i ten rekord pobili uczestnicy przejazdu w tym roku, jadąc przez Grabiny Zameczek-Wróblewo-Krępiec. Najmłodszy uczestnik, który jechał sam na rowerze miał 6 lat i pokonał trasę do Kolbud, która liczyła ok. 40 km.

- Rodzice często zabierają dzieci, które jadą w fotelikach czy w przyczepkach, a czasem i zdarzają się pieski w koszykach – dodaje Rober Pomirski. - Trasy, które pokonujemy, liczą od 30 do 70 km. Najkrótsza przeznaczona jest dla najmłodszych uczestników, z którymi jedziemy do pięknego Parku Oruńskiego, gdzie nagrodą jest szaleństwo na placu zabaw. Sympatyków roweru zapraszamy na naszą Grupę na Facebooku pod nazwą "Rodzinne Przejazdy Rowerowe".

Najbliższe przejazdy:

  • 19 lipca (niedziela) start Parking Faktoria godzina 10.00. Przewidziany powrót ok. 17.00. Trasa liczy 65 km, a jedziemy Sobieszewo – Świbno – Cedry Małe – Łęgowo.
  • Kolejny przejazd przewidziany jest dla najmłodszych uczestników i rodziców na 26 lipca (niedziela). Start Urząd Miasta Pruszcz godz. 12.00, powrót około godz. 16.00. Trasa liczy 30 km i jedziemy do Parku Oruńskiego, gdzie o godz. 12.00 będzie teatrzyk dla dzieci w Amfiteatrze.

A tak o inicjatywie i przejazdach wypowiadają się sami uczestnicy.

- Świetna inicjatywa, jednych mobilizująca do jazdy rowerem, innym dająca radość z jazdy w grupie – mówi Kasia. - My jeździmy sporo, sami i z dziećmi, ale zawsze jest miło pojeździć w grupie, spotkać się z ludźmi, którzy mają taką samą pasję. Jest to również super motywacja dla dzieci. Tempo jest dostosowane do możliwości uczestników, przerwy na trasie pozwalają odetchnąć, pstryknąć parę fotek i chwilę porozmawiać. Zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy są bardzo pomocni w przypadku awarii, czy kontuzji. Polecam każdemu - tym, którzy zaczynają przygodę z rowerem, ale również tym, którzy już kręcą. Jazda rowerem to nie tylko wyścigi, pobijanie rekordów, ale również relaks w miłym towarzystwie i na łonie natury.

Dla Agnieszki Grupa Rodzinne Przejazdy Rowerów to nie tylko rowerowe wycieczki. - To przede wszystkim świetny relaks w miłym towarzystwie. Zawsze ciekawe trasy, którym towarzyszą piękne krajobrazy. No i słynne pikniki w połowie drogi. I niech chętnych nazwa nie ogranicza, bo solo też można... - mówi.

- Uwielbiam jeździć z grupą Rodzinne Przejazdy Rowerowe. Fajne trasy, fajni ludzie. Jest czas na zwiedzanie, miła atmosfera i te maluchy jadące na małych rowerkach o własnych siłach tylko podziwiać i brać z nich przykład! - dodaje Malwina.

- Z grupą jeżdżę od samego powstania razem z synami lat 10 i 12. Od czasu, kiedy zaczęliśmy wspólne przejazdy, zaczęli chętnie jeździć na rowerze. Atrakcją są często napotkane widoki, zabytki czy ognisko - mówi Piotr.

Marta o rodzinnych przejazdach rowerowych dowiedziała się z Facebooka, a ponieważ wspólnie z mężem lubią wycieczki z 3-lenią córką, postanowili spróbować.

- Obawialiśmy się tylko, czy damy radę pokonać taką trasę z przyczepką rowerową. Za namową Roberta zdecydowaliśmy się i to była świetna decyzja. Daliśmy radę, mała także zadowolona, bo podczas wycieczki są przerwy na odpoczynek i posiłek. Tempo dostosowane do wszystkich, bardzo przyjazna atmosfera, piękne trasy i widoki. Polecam wszystkim, to naprawdę super aktywny wypoczynek - opowiada Marta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto