Równo o godz. 12 pracownicy Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim wyszli na ulicę w ramach prostestu na zbyt niskie wynagrodzenie. Żądają podwyżek.
- Zarabiamy 2200 złotych brutto. Za takie pieniądze trudno utrzymać rodzinę. Żądamy podwyżek na poziomie 1000 złotych - mówią protestujący.
Zobacz:Pruszcz Gd. Uczniowie "dwójki" pisali i wysyłali życzenia świąteczne - akcja "Idą święta, nie o sms-ie, lecz o kartce pamiętaj" [ZDJĘCIA]
Urzędnicy w ślad za policjantami i nauczycielami otwarcie mówią, że jeśli sytuacji szybko się nie zmieni pójdą na zwolnienie lekarskie. Na transparentach czytamy: " Coś w tej pensji złe numery. Chyba pójdę na L-4", "Ważniejsza statystyka niż pensja pracownika", "Odpowiedzialna praca, żenująca płaca".
- Chcemy otrzymywać wynagrodzenie adekwatne do wykonywanej pracy. Jeśli nasza sytuacja finansowa się nie zmieni, koleżanki są iść na zwolnienie lekarskie - dodaje protestująca.
ZOBACZ TEŻ: Protest pracowników Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?