Wzburzony mieszkaniec Pruszcza poprosił naszą redakcję o zajęcie latającymi w porze wieczornej i nocnej śmigłowcami wojskowymi.
Pan Konrad z Pruszcza tak napisał: "Czy chcieliby Państwo zająć się może latającym co noc helikopterem nad Pruszczem? Wszyscy dookoła ignorują ten problem. Obecnie jest godzina 22.27 a ten lata w najlepsze. Mieszkam kilka km od lotniska i łomot jest nie do wytrzymania, okien zamknąć się nie da, bo przy obecnej pogodzie w domach piekarnik. Aż strach pomyśleć co przeżywają ludzie mieszkający w bliższej odległości. Ludzie dookoła są załamani, ktoś właśnie odpala fajerwerki w stronę latającego natręta, w oknach widać ludzi z laserami.
czytaj także: W Łęgowie symulowali bójkę, aby pokazać zasady bezpieczeństwa
Oczywiście jest to któryś dzień z kolei, kiedy sytuacja się powtarza. Wczorajszej nocy wylądował po północy. Telefony nie pomagają, bo wszyscy tam już wiedzą, w jakiej sprawie się dzwoni i nie odbierają nawet" - dodaje pan Konrad.
Jak poinformował nas oficer prasowy 49 Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim w tym tygodniu piloci 49 Bazy Lotniczej przechodzą szkolenia.
- To są loty szkoleniowe, treningowe - mówi mjr Paweł Michalski. - Odbywają się od godz. 20 do 4 rano. Potrwają do końca tygodnia. Możemy przeprosić za utrudnienia i prosić o wyrozumiałość. Musimy się szkolić w różnych warunkach - w dzień, w nocy, gdy jest mgła, chmury, czy pada deszcz. Te loty to część tego szkolenia. Staramy się to ograniczać i nie przekraczać ponad to, co jest wymagane. Loty odbywają się w sektorach, które są dla nas przewidziane.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?