Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pruszcz Gdański: Nagroda dla pruszczanki Joanny Sobowiec-Jamioł. Koncerty na Kochanowskiego na wyciągnięcie ręki. [ZDJĘCIA]

Danuta Strzelecka
Danuta Strzelecka
Fot. Danuta Strzelecka
Joanna Sobowiec-Jamioł od lat pracuje nad rozwojem szeroko pojętej kultury w Pruszczu Gdańskim. W ubiegłym tygodniu została uhonorowana nagrodą burmistrza za wybitne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury, w dziedzinie organizacji i popularyzacji kultury. Koncerty, które organizuje w Sali Prób na Kochanowskiego przyciągają szeroką widownię słuchającą muzyki na żywo.

- To wyszło tak naturalnie - mówi nagrodzona Joanna Sobowiec-Jamioł. - Na piętrze w moim domu odbywają się próby zespołu Les Femmes, którego jestem współzałożycielką. W 2016 roku wspólną decyzją postanowiliśmy otworzyć naszą salę prób dla szerszego grona wielbicieli muzyki. Rozpoczęliśmy od własnych koncertów, a nawet kameralnych spektakli operowych. Kolejno grali nasi muzyczni przyjaciele oraz muzycy, którzy zaczęli się sami do nas zgłaszać.

I tak powstał cykl muzyczny - Koncerty na Kochanowskiego. - Działamy jako Stowarzyszenie Przystań na Sztukę - dodaje pani Joanna.

Wysoki poziom artystyczny i organizacyjny przedsięwzięcia pani Joanny i jej męża Piotra sprawił, że z roku na rok nieznany dotąd adres w Pruszczu przy Kochanowskiego 71 stał się miejscem rozpoznawalnym, nie tylko przez pruszczan, ale mieszkańców okolicznych miejscowości.

- Nasza sala jest bardzo kameralna, ale dzięki świetnej akustyce i intymnej atmosferze każdy koncert jest bardzo mocno przeżywany - mówi Joanna Sobowiec-Jamioł. - Muzyka jest na wyciągnięcie ręki, nie można od niej uciec. Podobnie jak od emocji samego wykonawcy. Ta bliskość jest niezwykła dla każdej ze stron - i muzyka i słuchacza.

W Sali Prób tylko w tym roku do końca września odbyły się 22 koncerty.

- Z poprzednich lat najbardziej zapamiętałam koncert gitarowy Mateusza Kowalskiego - dodaje pani Joanna. - Przyjechał do nas z Warszawy tylko po to, żeby zagrać koncert i zaraz po nim wrócić do stolicy. Tego wieczoru przyjechali z Koszalina także jego rodzice. Wszyscy się spotkali na Kochanowskiego.

W ubiegłym roku Mateusz wygrał najbardziej prestiżowy konkurs w Europie EuroStrings, dzięki któremu właśnie odbywa tournee po Europie, Chinach i USA. W ogóle mamy niezwykłe szczęście do muzyków takiej klasy na Kochanowskiego. Chociaż nie mamy dofinansowania, a wynagrodzenie dla muzyków pochodzi z tzw. „opłaty dobrowolnej” - koszykowej, to poziom koncertów jest bardzo wysoki.

- Stąd moje gorące zaproszenie, aby odkryć nasze miejsce, poznać niezwykłych artystów i mieć swój udział we współtworzeniu wysokiej kultury w naszym mieście. W całej Polsce jest zaledwie kilka miejsc takich jak nasze. Bardzo cieszy nas fakt, że wspiera nas fundacja Pruszczanie.pl i pracownia Wiercany Art & Design tworząc grafikę plakatów i finansując plakaty. Jest grupa ludzi dobrej woli, która pomaga nam w promocji udostępniając informacje o naszych koncertach - to jest nie do przecenienia.

Średnio na koncertach jest 30 osób. Czasami mniej, czasami sala pęka w szwach (max. zmieści się 60 osób).

- Jest też stała grupa osób, która regularnie przychodzi. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się coroczne Śpiewniki Patriotyczne, które organizujemy wspólnie ze Stowarzyszeniem Traugutt.org. Spotyka się u nas także inspirująca Lokalna Grupa Mocy dla Kobiet. A co przyniesie 2020 rok? Mamy nadzieję, że nowych słuchaczy! - dodaje pani Joanna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto