Jak nas nieoficjalnie poinformowano, przestępstwo miało zostać dokonane na przełomie kwietnia i maja bieżącego roku. Łupem miało zostać około 25 tys. złotych. Mieszkańcy Łęgowa nie otrzymali swoich zwrotów z podatków. Niepokojąc się o swoje pieniądze zgłosili sprawę na pocztę, która wszczęła śledztwo. Podejrzana miała podrabiać podpisy i nie wypłacała środków pieniężnych mieszkańcom.
- Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim nadzoruje postępowanie prowadzone w sprawie przywłaszczenia i podrabiania dokumentów - potwierdza prokuratura.
Poczta Polska także wszczęła swoje wewnętrzne śledztwo. Zapewnia także, że należności zostaną zwrócone klientom.
- Prowadzone jest śledztwo policji. Poczta Polska także dokładnie zweryfikowała incydent zgodnie z wewnętrznymi procedurami. Należności zostaną zwrócone klientom - informuje rzecznik Poczty Polskiej.
czytaj także:Pruszcz Gdański: Odzyskali markowe ubrania ukradzione przez 25-latka
Śledztwo w tej sprawie trwa. Przesłuchiwane są osoby pokrzywdzone i świadkowie.
- Obecnie prowadzone są czynności zmierzające do zabezpieczenia przekazów pocztowych i przesłuchiwani są świadkowie, w tym osoby pokrzywdzone. W zależności od wyników śledztwa przeprowadzone zostaną stosowne czynności procesowe z udziałem listonosza - informuje Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak informuje prokuratura za przywłaszczenie pieniędzy i fałszowanie dokumentów grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?