Decyzja taka zapowiadana była od roku. Ale w międzyczasie rozpatrywano również możliwość likwidowania 49 Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim i jej lotniska. Na początek postanowiono zlikwidować giełdę. Korzyść z tego, jakże ogromnego placu handlowego ma wojsko, z niemałych, comiesięcznych rat dzierżawnych.
Samorząd miasta otrzymuje kwoty z tytułu opłat handlowych. Nie wiemy i nigdy się nie dowiemy, jaki jest cel likwidacji pruszczańskiej giełdy. Wojsko ma coraz mniej śmigłowców wyprodukowanych jeszcze w ZSRR, są więc one bardzo stare i wkrótce zapewne przestaną latać. Czyżby wojskwi mieli za dużo pieniędzy i zastrzyk gotówki z giełdy jest armii niepotrzebny. Decyzje dotyczące giełdy objęte są wielką tajemnicą i nie wiadomo, kto je podejmuje i dlaczego.
Zobacz: Policjanci ostrzegają przed mrozami. Apelują o pomoc osobom starszym i bezdomnym
- Potwierdzam, że giełda w Pruszczu Gdańskim będzie zlikwidowana – poinfoirmowała nas Małgorzata Weber, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego, - Wynika to z faktu nieprzedłużenia czasowego udostępnienia tej nieruchomości przez stronę wojskową. Termin zakończenia umowy to 31 grudnia 2018 roku. Nieruchomość zostanie przekazana przez AMW do Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Gdyni. Oddział Regionalny AMW w Gdyni nie dysponuje bardziej szczegółowymi informacjami na temat planów dotyczących wykorzystania tej nieruchomości przez wojsko.
Giełda to kilkuhektarowa część lotniska, ogrodzona betonowym płotem, gdzie w każdą niedzielę rozkładało się około dziesięć tysięcy straganów. Odwiedzało je ponad dwadzieścia tysięcy kupujących oraz oglądających. Są tu stoiska prowadzone przez handlowców z różnych krajów europejskich. Każde stoisko ma swoją markę. Handlują tu przecież od lat. Nie brakuje w okolicy miłośników giełdy, ani jej przeciwników.
Zobacz:Znana i lubiana aktorka Dorota Kolak będzie gościem pruszczańskiej biblioteki
Pruszcz Gdański słynny był z giełdy prawie trzydzieści lat. Powstała ona w Pruszczu Gdańskim w 1989 roku. Na początku handlowano głównie samochodami. Po kilku latach pojawiało się coraz więcej stoisk z używanymi częściami samochodowymi. Giełda stała się największym sklepem meblowym oraz odzieżowym. Sporym powodzeniem cieszyły się zawsze stoiska ze starociami. Giełdy nie dotyczyły zakazy handlu w niedziele. Kto chciał – sprzedawał, kto chciał – kupował. Nie było handlu jedynie w Niedzielę Wielkanocną.
Kilka lat temu była próba utworzenia giełdy samochodowej przy ulicy Kupieckiej, żeby uniezależnić się od wojska. Wtedy się nie udało, ale obecnie takie przedsięwzięcie może się udać.
- Wśród sprzedawców już od jakiegoś czasu chodziły pogłoski o zamknięciu giełdy - mówi pani Jolanta, sprzedająca na giełdzie. - Teraz mówi się, że do końca roku będzie działać i zamykają. Każdy jest zaskoczony tą informacją. Handlujemy w tym miejscu od ponad dwudziestu lat. Kiedyś też była taka sytuacja, że chcieli giełdę zamknąć. Wtedy pozostała. Liczymy, że teraz też się uda. Pracę ma tu dużo ludzi. Niech nam ktoś pomoże.
ZOBACZ TEŻ: Wydarzenia, które odbyły się w ciągu minionych dni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
