Pruszcz Gdański: Chorągiew Jakuba Weihera w Faktorii - wystrzały, salwy armatnie i opowieści [ZDJĘCIA, WIDEO]

Niezwykła grupa ludzi gościła w niedzielę, 28 lipca, w Faktorii w Pruszczu Gdańskim - Chorągiew Jakuba Weihera. Rekonstruktorzy tworzą chorągiew piechoty polskiej z okresu 1610-1650 roku ubranej w tradycyjny strój polski. Przybyli na spotkanie mogli zobaczyć m.in. sztukę walki szablą bojową, musztrę, taktykę ogniowego wsparcia piechoty, broń palną XVII wieku, której używają rekonstruktorzy i jej skuteczność, przyjrzeć się życiu obozowemu z armatą w tle. Rotmistrz Janusz Całka odpowiadał na wszystkie pytania dotyczące broni, prochu, lontów, szabli.

czytaj także: Pruszcz Gdański: Tworzy i uczy rękodzieła

Rekonstruktorzy dbają o każdy szczegół. Ubrania, które noszą szyte są według wzoru, który nosiła piechota polska w tamtym czasie. Towarzystwo Chorągiew Jakuba Weihera liczy ok. szesnastu członków. Pan Marek, nauczyciel historii do grupy włączył się 6 sześć lat temu. Wcześniej dłuższy czas przyglądał się działalności Chorągwi.

- Spotykamy się mniej więcej raz w miesiącu, żeby porozmawiać, omówić, wyjazdy - mówi Marek Fuhrmann z Chorągwi Jakuba Weihera. - Nie wszyscy zawsze mogą brać udział w spotkaniach rekonstruktorskich. Zapraszają nas z całej Polski. Zajmujemy się tym, bo nas to interesuje. Ja np. jestem nauczycielem historii. Broń, którą mamy to repliki. Sami ją wykonujemy, oprócz luf karabinów, te kupujemy, żeby były z atestem.

zobacz także:150 rowerzystów pojechało w XII Żuławskim Rajdzie Rowerowym

- Nasze spotkania to taka żywa lekcja historii, można dotknąć broni, pooglądać, zobaczyć jak działa, dopytać o interesujące szczegóły - dodaje pan Marek. - Mamy też trochę sprzętu obozowego. Pod tym większym namiotem przygotowujemy ładunki, dokonujemy napraw. W mniejszych namiotach zwanych psie budki - śpimy latem, jak jesteśmy gdzieś na wyjeździe. Gotujemy na ognisku. Wszystko tak jak widać.

Zobacz: Chorągiew Jakuba Weihera w Faktorii w Pruszczu Gdańskim